Gry, które działały na starych GNU/Linuksach nie działają na nowych

Mam takie coś:

Lubuntu 14.04.5 LTS
2x Intel® Pentium® Dual CPU E2180 @ 2.00 GHz
1025 MB Ram
nvidia geforce 9500 gt

 

Problem jest taki, że nie działają gry pod Wine. Chodzi tu konkretnie o dwa tytuły: Stalker cień czarnobyla oraz Gothic, ale na innych jest to samo czyli drastycznie mało fpsów. Gry się instalują, uruchamiają, mogę wejść w menu, ale nie mogę rozpocząć nowej gry, po prostu nie idzie dalej jest czarny ekran lub prawie zerowa ilość klatek. Jak zainstaluję stare niewspierane Ubuntu 8.04 to gry te działają na nim idealnie, tak samo jak na Windows XP. Ramu nie jest dużo, ale gdy obserwuję menedżera zadań jego zużycie jest mniej więcej takie samo jak na starym Ubuntu. Mam zainstalowaną natywną grę “enemy territory” i działa normalnie przy 125 FPSach. Sterowniki własnościowe nividii mam zainstalowane, jakiś programik wbudowany “System profiler and benchmark” pokazuje direct rendering no, ale to jakieś bzdury bo wcześniej wspomniana gra 3D działa normalnie. Ogólnie pisząc, na starym Ubuntu gra działa idealnie, na nowym w ogóle. Jakby system miał większe wymagania i wykorzystywał wszystkie zasoby, ale zużycie ramu jest prawie takie samo. Zresztą nie tylko o Ubuntu tu chodzi. Zainstaluję aktualnego Debiana testing, to samo, zainstaluję starego Etcha lub Lennego gry pod wine działają elegancko. Mogę postawić nawet aktualną dystrybucję gnu z samym openboxem, a efekt będzie ten sam. Co tak żre te zasoby, że to nie chce działać, mogę sprawdzać procesy i wszystko jest ok nic ramu całego nie wykorzystuje.

Może to kwestia wersji wine.

Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka

Absolutnie nie. Cały system działa wolniej niż starsze dystrybucje, ale w grach jest to o wiele bardziej odczuwalne. Przy używaniu też czuć, ale delikatnie, a zużycie ramu w menedżerze zadań nic się prawie nie zmienia.

RAM nie jest najważniejszym komponentem. Jak CPU? Dysk? GPU?

A skąd na tak stare Linuxy bierzesz Wine? Raczej nie, ale być może powinieneś wypróbować starsze Wine u siebie na komputerze, może to jakoś pomoże. To może też być jednak wina sterowników, być może stare lepiej działały. Może spróbuj skorzystać nie z własnościowych sterowników ale z tych open sourcowych, chociaż zwykle te własnościowe lepiej działają. No ale warto spróbować, przecież nic się nie stanie.

Powinieneś też zapoznać się z tą stroną jeśli znasz angielski - https://wiki.winehq.org/Performance

Raczej znajdzie się tam coś przydatnego. Jeśli za to nie znasz dobrze angielskiego, możesz po prostu mi powiedzieć, wtedy sam przejrzę tę stronę i ci ją w skrócie przetłumaczą.

Jak dla mnie sprawdź jednak tę wersję wine (wine --version) i jeśli coś testujesz rób to na zgodnych wersjach. Ja tak miałem z Heroes V, od kiedy wine zaimplementowało wined3d double buffer  niektóre gry zaczęły dostawać czkawki (chociaż dużej ilości to pomogło).

To raczej kwestia WINE. Możesz ewentualnie zobaczyć do panelu NVidia, czy zegary GPU chodzą na maksa, czy GPU Utilization jest dość wysokie.

Starsze mogły nie obsługiwać pewnych efektów albo obsługiwać je źle (np. ostatnio miałem taki przypadek z jakimiś dodatkowymi efektami świateł w NFS3), nowsze obsługują efekty, dlatego chodzą wolniej. Ale to tylko jedna z przyczyn.

 

Zawsze możesz użyć PlayOnLinux, który sam pobierze odpowiednią wersję WINE.

 

A jak wygląda sytuacja, gdy grę się uruchomi w oknie?

Wyczyściłem komputer w środku, pozbyłem się kurzu i działa prawie jak na windows. Gram na czystym wine, prefixów nie chce mi się tworzyć, a playonlinux wyśmiałem po tym jak znów dałem mu szansę. Instalacja przez skrypt kończy się błędem instalatora gry zawsze w tym samym momencie, a instalacja bez skryptu kończy się pomyslnie, ale gra nie rusza. Na wine działa normalnie i jest wszystko ok.