Ma ono bardzo wydajne chłodzenie pół-pasywne z miedzianą kompozytową rurką i m.in wiatraki 90mm z żeberkami i kręcące się każdy w inną stronę co przyspiesza wyrzucanie ciepłego powietrza z radiatorów (więcej w powyższym linku)
Chłodzenie jest wydajne i bardzo ciche.
Dodatkowo karta została wyprodukowana w połowie roku 2018 i posiada już rdzeń GP104 (a nie GP106) a więc taki sam jak w GTX 1070/80/Ti, ale chodzącym jak “stary” GTX 1060… więc taka sama moc i wydzielenie ciepła (?) jak w GP106, ale rdzeń GPU ma 50% większą powierzchnię czyli sprawniej oddaje ciepło które przecież i tak nie jest duże.
I teraz problem nie mogę jej podkręcić do 2 GHz na rdzeniu (co inni robią nawet na GP106), problemem nie jest temperatura a brak stabilności - jak włączam 3DMarka to ładuje się normalnie test, ale po załączeniu testu Time Spy pojawia się tylko pierwsza klatka obrazu i potem zatrzymuje się i słychać tylko dźwięk… limit mocy zwiększyłem na maksa tj 116% a Napięcie GPU o 5%… tu wklejam screena pulpitu z programem od producenta mojej karty do OC:
PS. Zasilacz to Be quiet! System Power B8 450W 80+
PS2. Pamięci (Micron) podkręciłem do 8500 MHz czyli o 100 MHz mniej niż maksymalna bezpieczna w 100% wartość dla tego producenta kości.
Ta karta juz fabrycznie jest solidnie podkręcona. A jeśli chcesz podkręcać dla sportu to wymień zasilacz aby miec SOLIDNY zapas mocy.
Ponadto - w tym momencie podkręcanie to zysk rzędu 3-5fps. Na tytułach, które masz na pulpicie tego nie zauwazysz.
Każda sztuka jest inna i ma także bios dostosowany pod swoje możliwości.
Tego nie przeskoczysz, chyba że go zflaszujesz, ale realnych możliwości OC to nie zmieni, jedynie może ułatwić.
Dlaczego założyłeś że max +100 to limit dla tego egzemplarza?
Podkręcałeś osobno rdzeń a osobno pamięci?
Więcej da Ci zmniejszenie jakości cieni niż te 100MHz.
Mój procek bierze 77W w maksie (i7-3770 bez k czyli bez OC) karta w maksie 120W, ale skoro powiększyłem power limit do 116% to 140W… dobrze rozumuję ? (o ile będzie takie hardcorowe zapotrzebowanie w co wątpię) ? Do tego płyta microATX + 2 pamięci RAM, jeden dysk SSD 0.5 Tb i jeden HDD 2 Tb to wątpię czy w ekstremalnych warunkach weźmie nawet 300 W a zasilacz to chyba markowy jednak bo Be quiet! System Power B8 450W 80+… wiem wiem każdy na tym forum radzi jak mantrę wymianę PSU najlepiej na najlepszą markę na świecie i modularny 1500W z certyfikatem Titanium do kompa biorącego 1/3 mocy jego mocy (przy wykorzystaniu wszystkiego na 100% co jest praktycznie niemożliwe np bottleneck CPU na kartę i odwrotnie + rodzaj gry) bo nie można inaczej podkręcić podzespołu kompa które zwiększy zużycie mocy o 20-30 wat… co Wy macie z tymi zasilaczami - zawsze każdy ma zły (a czytam to forum od 10 lat)
PS. Tu o kartę się rozchodzi i napięcie rdzenia IMHO i czemu nie mogę podkręcić pomimo super chłodzenia pasywnego jak i aktywnego karty, a dodatkowo rdzeń GP104 czyli 50% większa powierzchnia oddawania ciepła a emisja ciepła jak w GP106…
PS2. Na wiedźmaku 3 GOTY 1.31 wszystko na maksa + (najnowsze) The Witcher 3 HD Reworked Project 11.0 i nie słyszę wiatraków karty nawet… ale martwię się o nowe gry 2019/20 do których za jakiś czas dojdę jak odrobię zaległości w starszych tytułach.
PS3. Monitor tylko 900p, ale 75 Hz natywne - żeby mieć 60 Hz muszę sztucznie zmniejszać.
… czyli, jeżeli chcesz coś sensownego osiągnąć, i przy okazji koniecznie rozwalić kartę OC, to pokombinuj, czy nie ma gdzieś w sieci zmodyfikowanego Biosu do karty, który odblokuje Ci te 700 jednostek. W niektórych Radeonach, szczególnie 460/560D było to możliwe.
Jeżeli przypadkiem Ci się uda, to daj znać, a jak nie uda… i tak chciałeś karte wymienić już dawno.
Już nie dramatyzuj. Nie widziałem tutaj ani jednej sugestii “tego typu”, a trochę na forum już siedzę.
Zdziwiony? Ludzie siedzą na kompach sprzed dekady, na poleasingówkach, na modecomach, na leciwych chieftecach osiągających w szczytowej formie trochę ponad 300 watów, a próbują do nich pakować prądożerne karty, z zasilaniem z przejściówek na moleksach. Nawet jeśli gunwo-zasilacz to uciągnie, to praca na 80-100% możliwości nie jest tym, co tygrysy lubią najbardziej. Szkoda puścić z dymem kartę, na którą ciułało się miesiącami.
Si. Nikt nie sugeruje kupić na start Golda za 500+, najczęstszą sugestią jest właśnie Silentium 450W, marne 80+, za 150 zł. Jest to już “jakieś poziom”, który nie powinien spalić komputera za dwa tysiące.
Oczywiście można kupić 50zł taniej potężną Akygę, Modecona 600W, tylko później wyjdzie, że realna moc zasilacza to 300W, a i takie obciążenie raczej nie jest wskazane. Dalej, Optipleksy i inne poleasingowce z zasilaczami 250W, w wieku 10lat, które ktoś wpada rozbudować po kosztach o jakiegoś 100W smoka za 80zł, bo jest tani i wystarczy do gier.
Żeby nie było: jeżeli ktos ma jakiegoś Core duo, G-XXX czy Athlona200GE nawet, to może wrzucić jakieś wybuchowy zasilacz, przy niskim obciążeniu powinien dać radę. A jak nie to strata relatywnie mała.
Ja wyznaję zasadę, że nawet jak zasilacz ma certyfikat, to max obciążenie każdej lini i całości nie powinno przekroczyć 80%. U Ciebie oscyluje to koło 75%, czyli może być.
Zasilacz ma sprawność 87% czyli (nie)oficjalnie (?) Gold a pracuje na 2/3 mocy i tylko przy teoretycznym maksymalnym poborze mocy co jest nie możliwe w grach (albo CPU albo GPU nie jest wykorzystywany w 100% tj. bottleneck)… zamiast o zasilaczach to może jednak pomożecie mi w OC karty i/lub w znalezieniu BIOSu do niej…
