na nowo postawionym systemie ciągle skacze mi hardware interrupts , jak uruchamiam internet explorera to skacze do ok. 30% a jak odpale emula to trzyma sie przy 89% a użycie procesora do 78%, nie mam żadnych szkodników, wie ktoś może co to za cholera i jak sie tego pozbyc bo komp nie regajue wtedy na nic.
Sprawdź dokładnie taśmy do dysków. Jeśli to nie pomoże zamień taśmę z kontrolera IDE 1 na IDE2. Jeśli masz zajęte oba kontrolery to zamień taśmy miejscami.
Zapomniałem dopisać że na tym kompie mam 2 XP’ki i na tym z którego teraz pisze wszystko jest OK, natomiast na tym drugim, który inastaluje na drugim dysku fizycznym i ma on być tylko do muła dzieją się własnie takie rzeczy, instalowałem tamten system 2 razy i nic sie nie zmienia
Mam to samo z tym, ze na laptopie… od konca tamtego tygodnia tak mi sie dzieje i caly czas szukam co jest… dzisiaj sprawdzilem programem Process Explorer i “Hardware Interrupts” skacze mi do 80% przy uruchamianiu roznych programow… oczywiscie nie musze mowic, ze komp mi muli na 102 :>
Logi sa czyste, antywirus tez nic nie wykryl itd…
Czy to awaria hadware’u? 
Złączono Posty : 20.01.2007 (Sob) 18:26
Ktos wie, czemu “hardware interrupts” zabiera mi ok 60-90% procesora?? czym to moze byc spowodowane i jak to naprawic??
Złączono Posty : 23.01.2007 (Wto) 22:03
Juz wszystko wiem… no moze nie wszystko, ale przyczyna (bezposrednia w sumie to nie wiem co - wirus?) byl “Primary IDE Channel”… jesli komus muli, to sprawdzcie, czy we Properties > “Advanced Settings” > Current Transfer mode" (ja mam wersje angielska, a nie wiem jak to sie tlumaczy) jest DMA, czy PIO… jesli jest PIO, to odinstalujcie “Primary IDE Channel” i to powinno rozwiazac problem 
mam nadzieje, ze komus sie to przyda 