HD tune damaged blocks 0.5%

Mam laptopa Sony Vaio VPCEB1S1E, około 4 letniego. Dysk twardy 500gb. Od kilku dni borykałem się z jakimiś wirusami, aż w końcu doszło do tego, że byłem w stanie uruchomić windowsa tylko w trybie awaryjnym, bo normalnie się w ogóle nie chciał już uruchomić. 

 

Przed sformatowaniem dysku uruchomiłem program Vaio Hardware diagnostics. Testy pamięci, CPU wyszły ok, natomiast tes dysku twardego: Surface Scan Test - failed ; Surface scan test  didnt’t pass (e-hdd-004)

 

Po reinstalacji systemu komputer w sumie działa, jak na razie bardzo sprawnie, ale zrobiłem windowsowski CHDSK, który trwał i trwał, doszedł do 49 procent (zdaje sie bez wykrycia błędów, ale się nie znam) a potem komp mi sie zrestartował i CHDSK zaczęło się od nowa… Wiem, że popełniłem błąd po w końcu w trakcie tego wznowionego zresteowałem kompa… no ale człowiek uczy się na błędach :wink:

 

Potem zainstalowałem HD Tune 2.55 (załącznik). W zakladce error skan pojawiły się pola świadczące o tym, że dysk jest uszkodzony, damaged blocks 0.5%… 

 

Moje pytania:

  1. Czy można oszacować jakoś, jak długo ten twardy dysk jeszcze pociągnie? W tym momencie pilnie potrzebuję komputera, oddawanie go do serwisu na wymianę dysku może potrwać kilka dni. Gdzieś tam wyczytałem w necie, że dysk po prostu może całkowicie nagle paść. To prawda?

  2. Czy można ten dysk naprawić? 

  3. Jakim (najlepeiej darmowym) programem sprawdzić czy dam radę na tym jeszcze popracować, czy już nie…

 

Nie znam się specjalnie na sprzęcie, mam w tym zakresie wiedzę naprawdę podstawową, więc liczę na jakąś pomoc

post-278810-0-96463600-1432042409_thumb.

post-278810-0-18709400-1432045210_thumb.

Jak najbardziej tak.

 

Nie, relokowanych rektorów nie da się zniwelować.

 

Nie ma takiego programu.

Interpretując parametry SMART (drugi screen) można wywnioskować w jakim stanie jest dysk.

 

 

Dysk jest w złym stanie, niezwłocznie wykonaj kopię plików i musisz myśleć o nowym dysku.

 

Ok, dzięki. Pytałem jeszcze na innych forach. Pokopiowałem co się dało przed formatem i… czekam na fachowca który mi wymieni dysk, bo sam się boję grzebać w bebechach ;-)