HDD Seagate Barracuda (Samsung) ST1000DM005 nie startuje

Witam, moj problem polega na tym, ze dysk Samsunga nawet nie zaczyna się kręcić przy włączaniu komputera. Powinno byc z nim wszystko ok bo byl juz taki problem i zanioslem go na gwarancje a powiedziano mi ze wszystko z nim ok. I faktycznie bylo bo odpalajac na poczatku bylo go widac w biosie, pozniej nawet w windowsie, w disk management tez bylo go widac (windows wlacza sie z dysku podlaczonego przez ATA) ale juz teraz go nie widac

Szukalem w internecie ale nic nie znalazlem pomocnego, nikt nic nie wie

Moja plyta glowna to Asus P5Q-E

Może to problem zasilania dysku lub jego uszkodzenia - zmień wtyczkę zasilania dysku, podłącz dysk do innego komputera i go sprawdź.

POdłączylem do kilku innych wtyczek i caly czas to samo. Ponadto inny dysk podlaczony pod ten sam port zasilajacy i wszystko jest ok.

Na razie nie mam mozliwosci sprawdzenia dysku na innym komputerze. Cos czytajac w internecie rzuciło mi sie w oczy, czy przypadkiem ten dysk nie jest w trybie uspienia. Tzn jak komputer nie jest dlugo uzywany to on sie calkowicie wycisza. Dyski, wiatraczki, wszystko przestaje chodzic. Moze on popadl w taki stan uspienia i jakos nie moze sie dobudzic? DYsk jest na 80% sprawny bo odeslali mi go z gwarancji i działał ale krótko. KToś coś może słyszał na ten temat?

Etam, jak dysk podłączysz pod zasilanie ma się kręcić - jeśli się nie kręci serwis.

chyba ze zrobili ci psikusa i podesłali ssd :wink: wtedy nie będzie się kręcić.

jak JNJN napisał - do serwisu z nim, póki gwarancje masz.

Kurcze ale przyslali z gwarancji i wszystko bylo ok, znow mam zanosic? Musi być jakas inna droga to niemozliwe zeby dwa rozne dyski (bo nowy przyslali) sie popsuly w identyczny sposob i to tak szybko : (

Skoro ci nie działa,a wyczerpałeś wszelkie formy sprawdzenia dysku, zanieś go do sklepu gdzie kupowałeś i powiedz ze ci nie działa po prostu. Jaki zasilacz masz? może to on powoduje problemy (chociaż musiałby być wybitny, żeby spalić dysk).

Antec TPQ-850

To moj zasilacz

piękny kawałek zasilacza :wink: nie sądzę żeby to był sprawca zamieszania, możesz po prostu mieć pecha :wink: