Witam wszystkich odwiedzających ten wątek. Posiadam komputer stacjonarny z parametrami:
-Płyta główna: ASRock G41C-VS
-Karta graficzna: NVIDIA 9500 GT
-Procesor: INTEL Pentium Dual-Core E5500 2,80GHZ
-Dysk twardy: 2xSamsung (jakiś stary) 2x80GB
Problem polega na tym, że dzisiaj rano zainstalowałem Windows XP. Podczas instalacji nie było żadnych problemów. Kiedy już system się zainstalował i pojawił się pulpit, uruchomiłem kompa ponownie. Zainstalowałem stery od karty graficznej i znowu uruchomiłem kompa ponownie. Po pojawieniu się ekranu od płyty główniej pojawił się napis:
Nie odnaleziono (czy coś takiego)
Naciśnij Ctrl+Alt+Delete aby zrestartować
Próbowałem restartować kompa kilka razy, aż doszedłem do wniosku, że zainstaluje Windowsa jeszcze raz. Wsadziłem płytkę i włączyło się normalnie.Wybrałem dysk C i zacząłem formatować dysk. Po pięciu minutach pojawił się komunikat: Dysk może być uszkodzony. Wtedy formatowałem szybko. Teraz wybrałem zwykłe formatowanie i już od godziny stoi na 6%. Proszę o pomoc.
Piszę post pierwszy raz i nie wiem czy piszę go w dobrym miejscu.
Dzięki zaraz sprawdzę. Ale pojawił się nowy problem. Komputer podczas tego formatu o którym pisałem wyżej wyłączył się. Po włączeniu zaczyna bardzo głośno piszczeć.
wejdź do biosu i sprawdź czy bios wykrywa tobie dysk twardy, jeśli nie, to sprawdź taśmę między dyskiem a płytą, może się kabel obluzował, jeśli nie, to sprawdź zasilacz, najlepiej przedmuchaj go sprężonym powietrzem, wyczyść z kurzu i jeśli to nie pomoże to prawdopodobnie padł dysk
W biosie jest wszystko ok wykrywa dysk. Zasilacz czyściłem wczoraj. Przed XP miałem Windowsa 7 I musiałem go usunąć z powody wirusów. Ale mam do dyspozycji jeszcze jedną wersje Windowsa, więc spróbuje go zainstalować.