Ostatni Mohikanin rzucił pomysłem, aby pozwierzać się z powrotów. Wszyscy dotarli? Żyją? Mnie tam jakoś się udało, ale życiem bym tego nie nazwał . Było genialnie, dzięki wszystkim i do zobaczyska. No i powodzenia, bo pewnie nie każdy jeszcze domu. Hej.
Przy okazji, dwie odsłony podróży PKP - na zlot w TLK staliśmy z Darkiem na korytarzu, a do kibelka chodziło się po głowach śpiących na podłodze. Po zlocie w Expressie byłem w przedziale tylko z jednym gostkiem - człowiek się wygodnie wyciągnął na siedzeniach i te 7,5 godziny podróży było bardzo wygodne.
Podziękowania za zlot dla organizatorów, sponsorów i uczestników.
Jakoś żyję choć nie jest lekko, ale i nikt nie mówił, że będzie lekko :twisted:
Do domu dotarłem po 20-tej choć za Ostródą napotkałem naczepę, która stanęła w poprzek drogi. Długo się nie zastanawiałem i skręciłem w boczną drogę domyślając się, iż mogę nią objechać blokadę - objazdu nie znałem ale co tam, w razie źle wybranej drogi pojechałbym przez pola znając kierunek, w którym powinienem jechać. Poza tym jest OK.
Już jest dostępny FTP, więc poczekajcie na info na forum z danymi do FTP’a
Pozdrawiam
– Dodane 08.07.2011 (Pt) 13:06 –
Pierwsze 45 fotografii kopiuję już na serwer, pozostałe myślę, że jutro powinny tam także się znaleźć.
Programy jak najbardziej w porządku, przydadzą się, Panda tylko czeka na koniec licencji zainstalowanego właśnie pakietu zabezpieczającego. W gry nie gram, więc też nie mam co z nią zrobić, pewnie będzie leżała na półce (ładne pudełko).
Bandanę mam, ale jakiś bidon w tym plecaku też znalazłeś?
heh, u mnie podróż masakryczna ale fajna - całą noc przejechałem pociągiem, aczkolwiek siedząc w MacDonaldzie w Gdańsku na głównym, spotkałem siedmiu reprezentantów Brazylii w siatkówkę - autografy mam, a także cyknąłem sobie zdjęcie z Gibą - fajna przygoda, aczkolwiek potem się trochę męczyłem w pociągu. Da się przeżyć, w sumie - czego się nie robi dla HZ i DP.pl