HotZlot 2014 - wątek ogólny

Oj nie byłym taki pewny. Byłem kiedyś ze znajomą okolice zakopanego i kupiła ze stoiska ten 100% owczy łoscypek i niebył za specialny.Własie może odwrotnie dostali to co chcieli z owcy i im niesmakował tak jak mi taki nie smakuje.

 

Wcisnąć ci mogą mieszanke czyli łoscypek z krowiego mleka z dodatkiem owczego mleka i nazywanie go tylko z owczego mleka. Taki to juz wogóle jest niedobry.

 

Ale i tak to nie ma znaczenia czy z takiego czy owego mleka. Wszystko zależy co owca/krowa je. Jakie mleka czy nie pachnie “balami” i jak go ktos przygotuje czytaj nie przesoli.

 

PS. Dobra juz dobra, może to nazwa oficialna to nie łoscypek, ale u mnie sie na to “coś” tak godo i  jus :slight_smile:

Hmmm, w sumie trzeba pamiętać o jednym, ser wykonany z krowiego mleka ala oscypek wcale nie musi być zły w smaku, powiem, że jadłem i był bardzo smaczny. W zasadzie chodzi o nazwę i tej nie powinno się nadużywać. Jednak taki ser zjem z przyjemnością o ile będzie dane, ponieważ jeżeli receptura jest dobra, mleko zdrowe to swojski produkt jednak bije na łeb wiele marketowych. Jeżeli @subgoku go jada to chyba byle czego jednak nie je :slight_smile:

Ale tu właśnie o to chodzi. Nie o smak, nie o to co lepsze, a co gorsze. Chodzi o nazwę, która jest zastrzeżona dla konkretnego wyrobu.

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Oscypek#Ochrona_nazwy

Ja też się piszę na tego krowiego oscypka jakby co :slight_smile:

ktoś rozdaje oscypki ?

Ja również zgłaszam swoją chęć na oscypka, ważne aby nie był “plastikowy jak te sklepowe” tylko taki jak powinno być :slight_smile:

Trochę niektórzy przesadzają, jestem przekonany, granicząc wręcz z pewnością, że połowa osób, która tak się rzuca, że oscypek z krowiego mleka to nie oscypek gdyby dostała 2 i z owczego i krowiego, nie potrafiła by wskazać, który jest “prawdziwy”. Jadłem i taki, i taki. Powiem szczerze, trzeba być chyba rodowitym górolem, żeby poznać różnicę. Zwłaszcza, że oscypków też jest kilka odmian, smaków. Dlatego wcześniej napisałem, dacie mi oscypka z Biedronki, a oscypka prawidziwego i jest duża szansa, że się nie poznam, który to który. Ba mało tego, ostatnio jadłem z owczego mleka, od kuzynki z Rabki i w 100% pewny wyrób. Hmm… mam nadzieję, że tego nie czyta, ale ten z Biedronki był lepszy :smiley: :smiley: :smiley: Także gdyby kolega wygrał to ja chętnie na oscypka się zapisuje :wink: Z krowiego, owczego, koziego, borsuczego mleka, nie ważne. Byle by był smaczny :wink:

Jak tak sprawie stawiacie wiec przepraszam najmocniej i poprawie się.

 

Jak maszyna losująca mnie wybierze to moge obiecać ze przywioze coś zrobione z mleka krowiego. Może te fake oscypki albo…

 

Jak sie dłużej zastanowie to jest własnie coś takiego. Nie jest to oscypek, pewnie 99% nigdy tego nie jadła ani nie widziała. Nazywamy to “korbace” takie biało/zółte sznurki z serowo/mlekowego wyrobu, w smaku nijak niepodobne do oscypka tylko smaczniejsze. Na weselu jak sie przed kims to postawi to to pierwsze znika, przed winogronami :slight_smile:

 

Tym czyś nie naraziłbym sie ze oscypki niesą tak dobrze jak oscypki powinny być. Pozatym oscypka ktos kiedys jadł a takie coś to pewnie rzadkość. Taki swojski wyrób, niespotykany, chyba.

Jakies tam kursy przerabiałam, więc jak coś służę pomocą :wink: (choć mam nadzieje, że nie będzie potrzebna :) 

 

 

 

A łudziłam się, że to Twoje dzieło…

Nie nie moje ale od naszych krów, więc można nazwać ze moje.

 

Zaznaczyłym też bardzo ważną rzecz. Pomijając fakt wspomnienia o oscypku, i obiecania ze takie wezme, ale napewno nie wyobrażam sobie takiej sytuacji w której jako góral na takiej imprezie ktoś z rozmowie by skojarzył góral=łoscypek, i było by mi głupio ze nie przywiozłem. Bycie góralem zobowiązuje bez wzgledu czy sie obiecuje czy nie.

Z góralami dobrze się pije na weselach :slight_smile: No i w ryj, dać mogą dać :wink:

Zgłoszenie wysłane. Zobaczymy, co się dalej wydarzy. :) Liczę na to, jeśli się uda to ja również prosiłbym o oscypka (mniam). :)  Koniec kropka :slight_smile:

Oscypek oscypkiem, ale może ktoś wybiera się z okolica Łącka? Bo jest jedna rzecz, z której Łącko słynie, a którą nie da się kupić nigdzie indziej… :slight_smile:

Gowain, ja mam w pracy koleżankę która ma teścia z Łącka który robi własne wyroby (dobrej i sprawdzonej jakości) i jak chcesz to mogę Ci nieco śliwki przywieźć;)

@Maniek_88

 

Też jestem chętny :slight_smile:

To się dogadamy na priv i zapytań czy da koleżanką rade od teścia przywieźć :wink: muszę zapytać ile tam wychodziło, ale chyba cos 35 za pół śliwki :wink:

Z Gowainem na HZ cie przepijemy i wyjdzie cena 1 zł za 0,5 :slight_smile:

Już ty się bój :smiley:

Mimo iż jestem z Gdańska, to kocham góry, a w Zakopanem potrafiłem być 4 razy w roku. Wiele lat temu pojechałem tam z kolega do naprawdę zaprzyjaźnionej gaździny (z Bukowiny Tatrzańskiej) i kiedyś siedząc przy herbacie zaczęła nam opowiadać co i jak jest z tymi oscypkami. Dała do spróbowania nie takie “na handel” ino takie “tylko dla siebie”, i z owczego, i krowiego. I muszę przyznać, że wszystkie były PYSZNE, ale bardziej smakowały mi te z krowiego.

Także jak kolega subgoku będzie miał szczęście w losowaniu, to też chętnie się pisze na degustację! :slight_smile:

Mnie po jednym gardło przepala więc trudno nie będziecie mieli. Ale pamiętajcie ze to będzie czysto kolekcjonerski przedmiot nie do spożycia bo na zamku tylko zamkowe alkohole :wink: u mnie mama używa tego do bigosu, jak się do gara mały kieliszek aleje to taki aromat się robi ze szok :wink: cos świetnego

To nie na HZ a na chłodne zimowe wieczory :slight_smile: Na HZ szkoda czasu na coś mocniejszego niż piwo.