HotZlot 2014 - wątek ogólny

Chyba tylko po  to, żeby  sobie guzów ponabijać rakietkami  ;)

A ja to bym zrobił bieg na 10km :slight_smile:

Jeden   już ma  zagwarantowane  takowe atrakcje  :P

Jak coś jedną piłkę mogę wziąć.

Gra w warcaby jest fajna :slight_smile:

 

Ale to chyba bardziej coś na kształt sztafety:

bufet z piwem -> trasa -> stolik Loży

stolik Loży -> trasa -> bufet z piwem

:slight_smile:

Nie tylko Loża robi takie trasy. Konkurencja w postaci Drużyny Złocistego Pierścienia też daje radę.

 

Ale przypuszczam, że fiesta nawiązywał do jakże barwnej postaci Overa, jako głównego “biegacza”, w nawiązaniu do wcześniejszych wpisów w tym wątku :slight_smile:

 

Jestem za, możemy zorganizować jakiś bieg :slight_smile:

Pytanie ilu byłoby chętnych na 10km?

Może np 5?

 

W badmintona trzeba grać na korcie, w hali. Na powietrzu to sobie co najwyżej można pograć w kometkę, przy browarku :stuck_out_tongue_winking_eye:

Pewną alternatywą jest speddminton - szczególnie jeśli gra się w nocy w świetle ultrafioletowych reflektorów :wink: Chociaż to się juz chyba nightminton nazywa, vide: https://www.youtube.com/watch?v=G-xVeJSsYEM&feature=kp

Póki co, królujemy w ilości zostawionego szkła na stoliku w ciągu godziny :smiley:

całe szczęście udało się dzisiaj zaklepać urlop na zlot :]

Ja też wczoraj załatwiłem z szefem :slight_smile: jak powiedziałem mu, że będzie darmowe piwo to dał mi jeden dzień dłużej wolnego :smiley:

o wolne dni na Zlot warto błagać Szefa nawet na kolanach (dosłownie)

Bez przesady, ja zakomunikowałem, że potrzebuje wolnego w dniach 3-7.07 i pojawiło sie tylko jedno pytanie - “Co znowu dobre programy?”

 

A później na Zlocie będą bolały kolana :slight_smile:

 

Czekaj na “ynteligentą” odpowiedź Overa :smiley:

staram się być twarda :smiley: Czasem warto się poświęcić…

 

Właśnie czekam… ciekawe co napisze… czy w ogóle napisze… :smiley:

Over, nie daj się sprowokować, bo wiesz czym to grozi :stuck_out_tongue:

Tak się patrzę po endomondo to stwierdzam, że pewnie Djfoxer albo kaluzaaa wygrają… Choć ostatnio i mordzio szaleje i biega :smiley:

Hm… Gdyby znowu było w Kliczkowie, przyjechałbym na zlot rowerem :stuck_out_tongue: