Witam, od jakiegoś momentu zauważyłem, że laptop dziwnie się zachowuje…
Wentylator zaczyna zbyt szybko pracować gdy nawet nie ma takiej potrzeby, tzn. Laptop defakto jest obciążony na 70-80% ale praktycznie temperatura jest niska.
Wie ktoś czy jest jakiś BIOS który umożliwi mi zmianę prędkości wentylatora CPU jak to ma miejsce w stacjonarnych komputerach? Wentylator jest zbyt głośny jak dla mnie.
PS. Chłodzenie wyczyszczone i pasta nowa.
Ile lat ma laptop?
Jak tam siedzi Windows to normalne. Netbooki i Windows to była masakra, chyba, że masz już SSD dysk, to wtedy jest trochę lepiej. 
Pytanie CZYM jest tak obciążony.
@anon67650823 aktualnie 3 lub 4 nie pamiętam dokładnie.
@FadeMind Miałem linuxa pracował bardzo ładnie, wentylator cały czas wyłączony, no ale co z tego jak nie ma sterowników np. na dźwięk.
SSD miałem, ale teraz mam HDD ale z zmodyfikowanymi oknami, więc chodzi praktycznie tak samo. Chwilowo czasami się obciąża jak coś odpalam i wtedy wentylator się załącza a nawet temperatury nie złapał…
Powróciłbym do linuxa, no ale nie ma wszystkich aplikacji jakie potrzebuje…
Instalujesz taki Manjaro XFCE 64bit i śmigasz.
Ogólnie się da - słowo-klucz: Wine.
no tak, ale wydajność będzie słabsza w grach niż na windowsie. Na lapku mam zamiar grać tylko w lola.
Nie dowiesz się, póki sam nie sprawdzisz:
https://linuxconfig.org/how-to-play-league-of-legends-on-linux-with-lutris
Potrzymaj mi herbatę:
Zrób prawidłową konserwację układu chłodzenia czyli wymiana pasty plus termopadów jak są w tym modelu. Po kilku latach pasta/termopady tracą swoje właściwości. Seria G HP jest bardzo awaryjna, pisze z doświadczenia serwisowego, głownie pada dedykowana grafika ATI/Nvidia.
1 polubienie
ASUSy to samo xD 
Postawiłem koniec końców windowsa 8.1 zmodyfikowanego, jest o niebo lepiej… No ale co z tego jak nie mogę nigdzie znaleźć sterownika do karty WIFI? Większość które instaluje po prostu nie działa.
Karta to jakis Realteak… nie mogę znaleźć nazwy
Dobra problem rozwiązany, karta to nie realteak tylko jakiś intel dual band, producent mnie zrobił w konia 