Komputer stacjonarny hp compaq 6200 pro. Podczas normalnej pracy komputera przedstawiłem go ( spadł na podłogę z wysokości 2cm) po czym pojawiły się dziwne paski na ekranie i jakby smużenie. Wyłączyłem go przyciskiem od włączania. Po ponownym uruchomieniu monitor nie włącza się a po ok 10 sekundach wiatrak zasilacza rozpędza się i działa na najwyższych obrotach. Reset biosu nie pomógł. Co może być przyczyną problemu?
Uszkodzenie mechaniczne
Wysoka szansa na uszkodzenie złącza wyjścia dla monitora w płycie głównej, ew. czegoś więcej.
Jak można sprawdzić który z podzespołów uległ awarii?
Skoro na BIOSie wyje wiatrak na full obrotach to jest coś nie tak.
Spróbuj go rozebrać i złożyć z powrotem
Pierwsze - Gdy komputer “sobie dęcnął” - to go otwórz, i poodciskaj wszystkie wpięcia zasilania, dociśnij wpięcia taśm, kości pamięci, sprawdź dociśnięcia coolera, - wszystko.
Ja bym radził rozmontować na części pierwsze i złożyć, równie dobrze mogło coś w sockecie procka się ułamać. Jeżeli po tym nie ruszy a organoleptycznie nie zobaczysz połamanych laminatów jest lipa. Potrzebujesz 2 komputera do przekładanek, mikropęknięcie laminatu na ten przykład mogło pojawić się wszędzie(stawiam jednak 90% na płytę, ona na sztywno do obudowy przyczepiona i na nia poszły w większości drgania).
Porozkladanie na części pierwsze i poskładanie pomogło widoczne coś musiało się poluzować