Witam
Jestem nowym użyszkodnikiem tego forum, poza tym nie wiem zbytnio jak mam prosić o pomoc. Znajac życie wyjdę na lame, mimo to spróbuje.
Posiadam wiekowego Hp Compaq Evo z rodziny D5xx. I tu zaczynają się wszystkie kłopoty. Został on kiedyś zakupiony na giełdzie komputerowej. Prawdopodobnie sprzęt poleasingowy, ponieważ oryginalne naklejki zostały zerwane i zastąpione nowymi, tyle że nic nie mówiącymi.Na głównej taki napis: Model: Evo
Model No: D5D
oraz:
Mode No:208897
Pallet No:3957
Podejrzewam, że to numery z wewnętrznego magazynu firmy, bądz odp. innej wewnętrznej specyfikacji.
Na stronie firmowej Hp jest kilka podobnych komputerów, niestety info dot. chociażby specyfikacji płyty głównej jest niedostępne, lub nie potrafię znależć. Jeżeli chodzi o chipset i takie tam to najmniejszy problem. Najbardziej zależy mi na USB. Po instalacji Win XP w menedżerze urządzeń na drzewku widnieje opis: Kontrolery uniwersalnej magistrali szeregowej-kontroler hostaIntel BA/BAM 2444, następny też coś w ten deseń (piszę z pamięci, bo kombinowałem na wszelakie sposoby ze sterami USB 2.0 i w żaden sposób takowego nie mogę osiągnąc. Muszę też tu nadmienić, że w opisie rodziny D500-D510 widnieją sprzeczne zapisy co do spec. USB. Na jednej stronie ujęte jako USB 2.0, na innej jako USB 1.1.Pewnie już sporo namieszałem w opisie mojego problemu, ba dołożę jeszcze fakt, iż zamontowałem tylny panel USB 2.0 (takie 2 porty na śledziu) są tam 2 wtyczki. Jedna to zakończenie 2 wiązek przewodów, druga 1 wiązka. Niestety na płycie głównej znalazłem tylko jedno miejsce gdzie mogłem to podłączyć (USB Header).Efekt-żaden.Kombinowałem ze sterami pod 2.0, też nic.Choćbym chciał przetrawić fakt godzinnego transferu (około 60 minut) z pendrive na kompa pliku 700Mb, to szlag mnie trafia kiedy co kilkanaście minut wywala mi blue screen z powodu niekompatybilności słuchawek pod USB (kombinacja różnych sterów nic nie pomaga.Moje pytanie brzmi: Czy jest program, który zidentyfikuje właściwości portu USB i pokaże jego prędkość? Dodam, że korzystałem z programów typu: ChipGenius, CheckUDisk itp. Większość pokazywała szybkość łącza co dziwne jako fullspeed, niestety programy te dostępne we wschodniej części internetu nie są przyjazne dla kapitalistycznego odbiorcy. Co drugi program- sabotaż w postaci wirusa.
Z góry dziękuję za ew. odpowiedz choć wątpię, by ktoś doczytał mój post do końca.
Ps. nie potrafiłem zwięzlej opisać mojego problemu, więc jeszcze raz sorki za ten referat:P
