Mam kilka serwerów HP ProLiant SE316M1 (może nie najnowsze, ale spokojnie dawały sobie do tej pory radę). Z dwoma z nich mam dość spory problem.
Kiedy serwery są obciążone, zaczyna w nich rosnąć temperatura - to normalne. Nienormalne jest natomiast to, że wentylatorki chłodzące procesory cały czas chodzą na takich samych obrotach, w ogóle nie słychać żeby w momencie podniesienia temperatury podniosły obroty żeby schłodzić CPU. Kilka razy zdarzyło się że serwery po prostu się przegrzały i zresetowały. Może mają włączoną jakąś blokadę obrotów w BIOSie, albo coś w tym rodzaju. Spotkał się może ktoś z takim problemem?
Normalnie w serwerowni z prawdziwego zdarzenia, ale jak serwer wyłączył mi się kilka razy, to przyniosłem go do biura, dyski przełożyłem do drugiego, identycznego. W tym pierwszym coś jest nie tak, bo przegrzewał się nawet w chłodzonej serwerowni, ten drugi, “zapasowy”, jest chłodniejszy, ale jak pisałem wyżej, jak temp. robi się za wysoka, chłodzenie nie reaguje i cały czas sobie wolno dmucha aż do przegrzania.
EDIT
Problem z temperaturą rozwiązany (chyba). Niech pochodzą pod obciążeniem kilkadziesiąt godzin i się okaże. Problemem była prawdopodobnie pasta termoprzewodząca. Wymieniłem i jak na razie wygląda to ok.
Aktualne pozostaje pytanie - dlaczego wentylatorki nie zwiększały obrotów podczas wzrostu temperatury? Jakaś blokada czy co? Ostatni test zrobiłem przy biurku - obciążałem procki, temperatura rosła, a wentylatorki cały czas te same obroty miały aż do przegrzania i resetu maszyny.
EDIT2
Podczas normalnego obciążenia temperatura faktycznie obniżyła się i to dość znacznie. Jednak podczas kolejnej próby obciążenia serwera - po staremu - temp. rośnie do stanu krytycznego, serwer się restartuje, a wentylatorki chodzą sobie na wolnych obrotach jak gdyby nigdy nic. Na pewno potrafią robić to szybciej, po podczas włączania sprzętu przez chwile wyją dość porządnie. A może jakoś da się wymusić obroty?
Xeon. Dzięki, jutro w pracy popatrzę jak to wygląda.
EDIT.
U mnie tak łatwo nie będzie. Mam “Video Options” i zaraz pod nim “Service Options”. “Thermal Configuration” u mnie brak
Problemem jak się okazało nie była temperatura. Prawdopodobnie CentOS 7 gryzie się gdzieś z naszymi aplikacjami. Po zainstalowaniu innego systemu problem zniknął. Stawiam na to że problem był po stronie OSa z tego względu, że kilka dni temu zainstalowaliśmy CentOSa 7 na innej maszynie, na której wcześniej był 6.5 i problemów nie było. A teraz, na 7 - magicznie zaczęły pojawiać się restarty.
