Cześć. Mam maszynę wirtualną z Ubuntu, do której loguję się jakby przez RDP poprzez xorg. Całość działała fajnie, ale dzisiaj chciałem znów się zalogować i po wpisaniu hasła całość tkwi w niebycie na niebieskim ekranie (czasem pojawia się komunikat o błędzie, z którego nic nie wynika (some error(?)). Ktoś spotkał się z czymś takim? Korzystałem z tego głównie, aby Ubuntu było na pełnym ekranie, a nie w okienku, ale teraz nie mogę dostać się w ogóle do tej maszyny. Jakieś porady jak mogę to ogarnąć?
Zainstaluj Ubuntu pod VirtualBox’em.
A mogę to jakoś przenieść? Bo inaczej to jest bez sensu robić to na VB czy VMWare.
Tak, najszybciej za pomocą TAR.
tar -cJpPf /backup/ubuntu-root.tar.xz / --exclude /backup/ubuntu-root.tar.xz --one-file-system
Potem kopiujesz sobie tara i rozpakowujesz go na sformatowanych wcześniej partycjach w jakimś livecd, polecam livecd Gentoo.
Jeśli masz więcej partycji, np. home to dla każdej musisz zrobić paczkę. Kopię systemu możesz wykonać na uruchomionym systemie. Przenosiłem tak systemy wiele razy.
Możesz też użyć jakiegoś konwertera wirtualnych dysków.
Zobacz czy wyłączenie w konfiguracji Hyper-V opcji Enhances Session Mode rozwiąże problem. Jedna w tym przypadku nie będziesz miał pełnego ekranu.