Trusteer to była kiedyś samodzielna firma, ale została przejęta przez IBM w sierpniu 2013 i od tego czasu to IBM firmuje ten program. W testach ochrony bankowości sprzed lat program był w czołówce…teraz nie wiem, jak to wygląda. Jest to program specjalistyczny, a na całym świecie współpracuje z nim ponad 500 dużych i
znanych instytucji finansowych, w Europie różnie - w takich np. Czechach podobno 70% klientów e-banków ma ten program na swoich urządzeniach. W Polsce aż tak ładnie nie jest - akredytację dla dwóch chyba banków mBank i BGŻ, ale to mogło się zmienić. Taka akredytacja ma znaczenie, bo wtedy instytucja trafia na wewnętrzną wbudowaną w program listę i dopiero wtedy Trusteer zapewnia całość oferowanej ochrony.
Można co prawda edytować własnego dostawcę usługi e-bank, ale i tak nie utworzymy z nim połączenia VPN, jak to dzieje się z bankami z predefiniowanej listy.
Poza tym program posiada coś w rodzaju blokera behawioralnego, którego funkcjonalność jest dość szeroka i do modyfikacji w ustawieniach.
Dzięki za wartościową pomoc @ichito.
Zdecydowałem się zainstalować dodatek, bo jednak sporo daje i był już przez mojego znajomego sprawdzany, tylko serwis odinstalował bo… „zamulało system”.
Pozdrawiam serdecznie.