Jakiś czas temu zakupiłem sobie w/w płytkę. Jak się okazało niema ona wejść IDE (PATA, jak kto woli) i zmuszony zostałem do zakupu kontrolera na PCI, żeby podłączyć napędy DVD. Wybór padł na 4World PCI card line, coś takiego http://tinyurl.com/9hoddh8 - choć już nie pamiętam dlaczego akurat ten. Problem polega na tym, że po podłączeniu samego kontrolera do płyty, bez żadnych napędów, system się nie uruchamia. Przy pierwszym włączeniu (zaraz po włożeniu płyty) komp się zatrzymuje zaraz przed ładowaniem systemu - w sensie napisy z grafiki i biosu lecą, potem znikają i amba fatima. Po restarcie nawet tego niema. Po “twardym” wyłączeniu, też nic. Dopiero jak się wyciągnie kartę, system się ładuje. Po ponownym włożeniu sytuacja się powtarza. Nie za bardzo wiem jak to ugryźć. Szukałem po necie wszystkiego co związane z tą płyta i kartą, co mogło by mnie naprowadzić, ale głucho. Do karty dołączono tylko płytkę ze sterownikami i kabel SATA.
Pytasz dlaczego ta mobo, czy dlaczego kontroler, zamiast nowego napędu? Otóż napędy mam dwa, działają od pięciu lat i nie chciałem ich zmieniać. Myślałem też, że czasem mogłoby mi się przydać podłączyć jakiś dysk jakby kolega z problemem wpadł
Dodatkową informacją może być fakt, że system stoi na dysku SSD, a w biosie mam ustawione tryb AHCI. Próbowałem podłączyć inny system (XP) na innym dysku, przestawiając tryb na IDE, ale wszystko zamulało, problem ze sterownikami, itp. … dałem sobie spokój. Wniosek z tego jeden, system się uruchomił, czyli zmiana trybu mogła coś dać.
A działał dobrze wcześniej? Może kontroler jest “trzaśnięty” od nowości?
Szukaj po chipsecie kontrolera. Może to tani, problematyczny knot co gryzie się ze wszystkim. Dodatkowo obowiązkowo pobaw się opcjami w BIOS płyty związanymi z PCI (z naciskiem na przerwania), “powachluj” też kontrolerem po slotach PCI (z tego co widzę są dwa).
Błąd. Do takich celów używa się bezproblemowych mostków USB<>SATA/PATA. Ogółnie, jeśli jesteś z tych ambinych i dociekliwych to powodzenia. Będziesz go potrzebował. Ale jeśli sprzęt ma po prostu stabilnie działać to dopowiedź już dostałeś. Sprzedać kontroler i stare napędy, kupić napęd SATA.
Wcześniej nie działał, bo nie był potrzebny (nawet nie byłem w jego posiadaniu). Kontroler niema jako takiej dokładniejszej nazwy, więc jedynie co mogłem to szukać po chipsecie. Nie wiem co tam macie za BIOSy, ale u mnie są zaledwie trzy opcje zw. z PCI - za http://download.asrock.com/manual/Z68%20Pro3%20Gen3.pdf - żadna nie działa. Chyba, że jest jeszcze inny BIOS, oprócz tego z GUI. W drugim slocie jest karta TV i działa (generalizując) - dla pewności spróbowałem, ale bez powodzenia.
“…przejściówki takie jak IDE <-> SATA są złem…” - obecnie mam podobne zdanie. Ale miałem nadzieję, że jak nie potrzebuję bootowania, tylko podpiąć głupie DVD, to że zadziała … fail.
Na kilkanaście prób wyciągania i resetowania, system uruchomił się ze dwa razy. Z tym, że kontrolera dalej nie było widać, a jak się dało “Szukaj zmian w sprzęcie” (czy jakoś tak po polsku), to w momencie OS dostawał zawał, ostatnie 200ms muzyki leciało w kółko i nic nie szło zrobić - nawet restart się zaciął. Nie wiem dlaczego dopiero teraz to znalazłem, ale z tyłu opakowania pisze: “System operacyjny: 98/ME/2000/XP” - fail na całego. Zostaje posprzedawać graty i upgrade’ować napęd. Dzięki jeszcze raz.