iFi Stream. Jaki wzmacniacz Stereo, żeby w pełni wykorzystać MQA

Jak w temacie mam iFi Stream i jaki kupić wzmacniacz stereo, żeby w pełni wykorzystać? Napewno z przetwornikiem cyfrowo-analogowym, ale jaki z wejściem COAXIAL?

W tej chwili mam Yamaha R-N303D i w bezpośrednim podłączeniu do Yamahy Coaxialem to Yamaha coś blokuje i cisza cokolwiek bym nie odtwarzał przez ZEN Stream.

Pomógł dodatkowy wzmacniacz słuchawkowy z obsługa do 384Khz 32 bit, ale dalej przepuszcza do Yamahy maks 24 bit 96khz z takiego TIDAL przez Tidal Connect, nie wykorzystuje w pełni MQA.

Czy to prawda, że wzmacniacz musi być z pełną obsługa MQA czy tylko z odpowiednim przetwornikiem?

Jak by się dało do 2-2,5 tysiąca było by fajnie. Chyba, że do tego kupić odpowiednio przetwornik, który dogada się z Yamaha, ale to chyba bez sensu?

Kolumny Klipsch R-610F

Priorytet to wykorzystać na tym w miarę, w pełni MQA w przyszłości.

ZEN Stream

Temat nie aktualny. Okazało się, że jak się włączy ZEN Stream to, żeby bezpośrednio z niego grało np przez TIDA: Connect trzeba w Tidal kliknąć PLAY, pauzę i znowu PLAY. :slight_smile:

Jednak jak by ktoś z was chciał poświęcić chwile i znalazł w Google jak znaleźć na TIDAL MQA utwór nagrany w 24bit 192 khz to byłoby fajnie bo chyba nie ma, albo trzeba mieć szczęście, żeby znaleźć taki utwór, tak nagrany jak w LOTTO :slight_smile:

Nic więcej nie będę pisać, aby nie być wyzwanym od trolli.

To i tak trullujesz bo nic nie wnosi do tematu i tego o co poprosiłem czy zapytałem.

Słyszysz różnice miedzy TIDAL 256kbps, a Tidal 16 bit 44.1 khz. Jak nie to moim zdaniem uszy wyślij do specjalisty bo coś nie teges. Nie są to z mojej strony teraz żadne złośliwości w twoim kierunku czy twoich uszu, ale ja znam wiele osób co słyszą różnice miedzy 16 bit 44.1 khz, a 24 bit 96khz nie tylko na sprzęcie najwyższej klasy dla najbogatszych.

Tak, tak. Wszak prawa fizyki nie dotyczą wszystkich, działają wybiórczo. Już więcej nie troluję :sleeping:

Skoro tak jest jak piszesz to po co te 24 bit do 192 khz w ogóle? Przecież artyści, twórcy, wytwórnie nie wymyśliły tego z nudów?

Poza tym każdy człowiek inaczej czuje węch. Jeden mocniej drugi słabiej, a to tez fizyka w jakimś stopniu. Tak samo i słuch. Dla jednego jedne kolumny grają nie ładnie, a innemu się podoba. Każdy słuch jest inny. Jeden będzie ślepawy, ale słuch będzie miał lepszy.

Słucham Metallica St. Anger płyta i ten właśnie utwór, amplituner pokazuje 88.2 khz i albo Metallica chciała, żeby tak bylejak brzmiało, albo dzięki tej technologi 24 bit 88.2 khz słuchać, ze jakość nagrania jest jak przez jakąś tubę.

Choćby Onkyo ma wzmacniacze stereo z wbudownym Tidalem i Chromecastem. Może to prostsza opcja.

Ale ZEN Stream przepuszcza muzykę TIDAL MQA do przetwornika w Yamaha i ona dalej przetwarza? Czym się różni wzmacniacz z tym co ma ZEN Stream do odbioru MQA? Przecież to w Onkyo pobierze MQA, zdekoduje i pości doprzetwornika cyfrowo-analogowego w Omnkyo zwanego DAC. Moja Yamaha obsługuje 24b/192 khz i jakby z Tidala poszedł taki strumien to tez przetwornik by obrobił.

Napisałem, ze poszło bezpośrednio z ZEN stream. Po prostu nie wpadłem na to wcześniej, żeby zrobić Pauzę po puszczeniu z Tidala i tidal Connect i tyle.

W sumie jak już masz to urządzenie to bez znaczenia rzeczywiście.
Po prostu mam wrażenie że jest zdecydowanie za drogie jak na to co robi, czyli praktycznie nic.
Swojego Onkyo TX-8270, który jest bardzo przyzwoitym wzmacniaczem stereo, a do tego ma wbudowanego klienta Tidal z obsługą MQA kupiłem za bodaj 2500zł.

To chyba używany kupiłeś.

Onkyo twoje obsługuje MQA przez TIDAL Connect czy aplikacje ONKYO?

Tidal Connect:

Na stronie TIDAL Connect z obsługą tego nie ma ONKYO czy Yamahy. Są, ale wymagają aplikacji własnej.

ZEN Stream obsługuje też Łobuz Connect, który na razie w Polsce nie dostępny.

Poszukaj w Google najtańszy wzmacniacz lub amplituner stereo z obsługą nie tyle samego MQA sprzętowe co właśnie TIDAL Connect. TIDAL Connect daje to, ze odtwarza sprzęt, a aplikacja TIDAL, nie firm trzecich jak Yamaha MusicCast daje bezpośredni dostęp.

Dla przykładu Yamaha MusicCast obsługuje maks Tidal HiFi, ale potrafi pokazywać albumy czy utwory w sobie w kilku wersjach, np w HiFi i stratnym, klikasz i dalej pokazuje, ze ci leci HiFi, a jak sprawdzisz w aplikacji Tidal jest to stratny format. Tidal Connect dostaje sygnał od własnej aplikacji co ma pobrać, zdekodować. Nie wiem czemu Tidal nie chce tego dać na urządzenia bez MQA, z maks tylko HiFi, pewnie chodzi o kasę i o to, żeby sprzęt Premium zarobił. Jednak nie ważne czy korzystasz z MQA czy tylko HiFi maks to daje ci pewność, ze jak aplikacja TIDAL pokazuje HiFi leci 16bit.44.1 khz FLAC.

Nowy, ale kilka lat temu. Założyłem że powinno taniec a nie drożeć. Za TX-8270 dałem w lutym 2018 równo 2999zl.

Tak, technologicznie to działa inaczej, ale efekt jest ten sam. Generalnie puszczamy przy pomocy telefonu muzykę w jakości MQA. Jak ten konkretny system nazwał jakiś marketingowiec jest bez znaczenia.

Teoretycznie masz racje z tą nazwą marketingową, ale zróbmy eksperyment bo jestem ciekawy czy tylko Yamaha MusicCast ma spaprane to programowo, a i jeszcze Audio Pro głośnik i aplikacje testowałem to samo.

Giec Orkiestra polski (jaki by inny :stuck_out_tongue: ) jest tylko w stratnej jakości na Tidal. W MusicCast i pace AudioPRO jest tak, ze w tej aplikacji logujesz się jakby to aplikacji TIDAL i masz ustawienia. W moim przypadku było maks HiFi do wyboru w obu przypadkach. Wyszukuje wspomniany Golec uOrkiestra i z Albumu wybieram drugą płytę oznaczoną na okładce 2 z dopiskiem chyba remastered i odpalam. NusicCast i Arka Audio Pro dalej pokazuje HiFi więc można by cudownie pomyśleć, ze przez to idzie HiFi.

Ja u siebie przez iFi ZEN Stream i Tidal Connect czyli wybieram w aplikacji twórców streamingu i pokazuje to co na poniższym zrzucie.

Będę wdzięczny jak sprawdzisz u siebie tak chodźmy dla swojej i mojej ciekawości (bo może nie zwracałeś uwagi szczególnej). :slight_smile:

Dla przykładu cokolwiek w MQA (MASTER)

Jeżeli w ONKYO się zmienia to szacun dla firmy, że dopracowała oprogramowanie, ale mi się wydaje, ze to kwestia sprzętową właśnie dekodera z danego rodzaju dźwięku czy umie w locie tez mieniąc i co każe pobrać aplikacja z serwera.

W aplikacji Onkyo wygląda to tak (zaznaczyłem na czerwono obszar gdzie informuje o jakości).

Jeśli źródło wspiera to wyświetla tam MQA, flac etc.

To fajnie. Widać, że Onkyo ma wszystko dopracowane. Tylko, ze ja za Yamahe + Zen Stream tak naprawdę nie bardzo dużo więcej razem w sumie dałem niż ty za ONKYO, a zaleta jest tego taka, ze jak Yamaha nawali, albo zachce mi się lepszy wzmacniacz to już nie muszę szukać wzmacniacza z streakingiem czy amplitunera tylko wzmacniacz z przetwornikiem cyfrowo-analogowym i wejściem COAXIAL. :slight_smile:
Zaleta tego ZEN jest jeszcze taka, ze mega stabilnie łączy się po wi-fi 5Ghz z Xiaomi AX9000 i taki AirPlay z Mac mini działa bez zakłóceń, co z Yamahą i Wi-Fi w 2.4Ghz nie zależnie od routera bywało horrorem. Może wina Wi-Fi Yamahy i tego, ze w 2.4Ghz tylko ma. Trudno stwierdzić.

Za Yamahe 3 lata temu dałem nie cale 1900 zł plus ZEN zaokrągla o złotówkę 1800 więc 3700 no to plus/minus wyszło mnie tysiak więcej niż ciebie. :slight_smile:

Skoro już ten wątek założyłem to może doradźcie jakiś lepszy wzmacniacz z przetwornikiem, żebym miał nad czym myśleć w przyszłości i ewentualnie myśleć o zmianie wzmacniacza jeśli naprawdę miał bym zrobić WOW na jakość brzmienia. Tylko w rozsądnej cenie nie za jakieś 10-tki tysięcy bo w domu to nie ma jak słuchać na takim sprzęcie moim zdaniem :slight_smile:

Oglądałem, trochę poczytałem w sieci i czy warto myśleć nad lampowym, czy one aż tak lepiej brzmią, oprócz tego, ze prądu więcej ciągną?? :slight_smile:

Czy twoje Onkyo obsługuje MQA passthrough ? :slight_smile:

W podstawowym trybie wzmacniacz sam wewnętrznie pobiera, dekoduje i odtwarza pliki MQA, więc nie wiem do czego odnosi się „MQA passthrough”. Możesz wyjaśnić?

Spotkałem się z tym w aplikacji Tidal na Windows. Decyduje o tym, czy to aplikacja, czy DAC dekodują plik MQA (nie wiem czy jest jakakolwiek różnica ostatecznie). W przypadku tego wzmacniacza nie ma to zastosowania. On robi wszystko wewnątrz. Aplikacją na telefon jedynie przegląda się katalog i wskazuje co ma odtworzyć. Potem można wyłączyć telefon, a ciągle będzie grało.

Są też inne sposoby odtwarzania na nim - przez Bluetooth, Chromecast albo coś co nazywa się „DTS Play-Fi”. Wtedy działa to inaczej.

MQA passthrough to właśnie sprzętowe dekodowanie MQA. U mnie robi to procesor arm64 w ZEN Stream, a następnie do przetwornika przekazuje bezpośrednio w zależności czy MQA jest 88,2 khz czy 96 khz, w Yamaha. Nie przekazuje jak z DAC na USB do komputera gdzie ustawimy na sztywno np 24 bit na 192 khz gdzie komputer rozkodowaniem MQA 96 khz i koduje na 192 khz, które wysyła do przetwornika w Yamaha. Dodatkowo ZEN Stream daje to przez DSD over in PCM czyli przekazuje do przetwornika Yamaha pojedyncze 24 bity po 1 bicie co już daje lepszy dźwięk. DSD jest w wzmacniaczach za 8 tysięcy w zwyżki sprzętowe. W ZEN Stream jest za mniej.

MQA passthrough najlepiej w urządzeniu ustawić na ON, a nie auto lub off.

Myślałem, ze jak idzie przez iFi ZEN Stream to odtwarza on z maksymalną jakością jaki jest plan subskrypcji, a nie jakie wybiorę w aplikacji Tidal. Ale okazało się, że jak zmieniłem w aplikacji z MASTER na HiFi i wybieram Tidal Connect przez iFi to tak jak wybiorę w aplikacji tak aplikacja każe przez Tidal Connect odtwarzać. Fajne. Nie wiem czy aplikacje do amplitunerów wszystkie tak potrafią. :slight_smile:

Ten temat został automatycznie zamknięty 180 dni po ostatnim wpisie. Tworzenie nowych odpowiedzi nie jest już możliwe.