chciałbym zauważyć, że jest jest to dysk laptopowy - 2,5" z buforem 16mb i prędkością talerza 7200 obrotów na minutę! a nie tak, jak większość 5400 obr/min.
No niby fakt, ale z drugiej strony to raczej wszech pojęty ‘postęp’ ;].Przecież najpierw były wolne 5400, a dopiero po jakimś czasie weszły 7200. Jaka jest różnica przy pracy na takim dysku - nie na USB, jako nośnik danych, a jako zwykły dysk systemowy? Są jakieś zauważalne różnice przy kopiowaniu danych?
Cena: min. 350 - 400 max PLN - za nowy oczywiście. Tego, do którego podałeś link - nie kupuj, bo to jakaś ściema. Spójrz na historię konta osoby, która wystawiła ten dysk… i wszystko będziesz wiedział.
To źle patrzysz!! Facet kupił ten dysk 26 listopada 2009 już jako używany - to po pierwsze. Po drugie cała licytacja wygląda mi na ustawioną; zatrzymała się prawie w okolicach kwoty zakupu tzn. 250 PLN, bo za tyle ten dysk kupił /to taki charakterystyczny element tzw. “ustawki”/.
Nawiąż kontakt z poprzednim właścicielem i jemu zadaj kardynalne pytania dotyczące stanu zużycia tego dysku. Pisanie do Allegro nic nie da, bo z ich punktu widzenia wszystko jest Ok.
A tak na marginesie: tego typu urządzenia kupuje się tylko jako fabrycznie nowe… no chyba, że masz zamiar odsprzedać ów dysk lub komputer z tym dyskiem. Wtedy rolę zaczynają grać elementy czystej, biznesowej kalkulacji; jednak to już inna bajka…
Już napisałem do poprzedniego właściciela tego dysku z prośbą o informację, ile mniej więcej czasu na nim pracował.
Powiedzcie mi jeszcze jedną rzecz: czy gdybym ewentualnie wygrał tą aukcję, bo nikt by nie podbił ceny, pojechałbym po ten dysk do sprzedawcy i przez HD Tune udowodnił, że nie ma tych przepracowanych 27 godzin, a więcej, to czy to byłaby podstawa do unieważnienia aukcji?