W sumie problem ten zauważyłem już ponad miesiąc temu, ale teraz, jak komputer włączony jest prawie non stop - zaczyna mi to przeszkadzać.
Mianowicie - komputer im dłużej jest włączony, tym więcej z czasem RAMu zużywa. Po włączeniu miernika CPU użycie RAM po włączeniu komputera wynosi koło 35%, i OK. Jednak im dłużej komputer pozostanie włączony tym więcej RAM jest w użyciu i to podczas stanu spoczynku, czyli bez używania jakichkolwiek aplikacji obciążających w jakiś sposób pamięć i procesor. (aktualnie - po niecałych 12h użycie RAM to 70%). Czy ktoś spotkał się z takim czymś?
Zaznaczam, że od paru dni dużo plików uploaduje, i praktycznie non stop chodzi rapiduploader… nie wiem czy to ma jakiś związek z tym?
Każdy niemalże program powoduje zwiększanie zużycia RAM-u, także wszelkiego rodzaju uploadery. Nie wiem, jak jest w tym wypadku, bo owego programu nie używam, ale wydaje mi się, że może masz jakieś procesy zbędne, które tak Ci ten RAM blokują / zabierają. Przejrzyj listę procesów w Menadżerze zadań Windows.
Możliwe, że ten uploader ładuje do RAMu jakieś informacje, mógłbyś sprawdzić ile zajmuje pamięci (np. Menedżer Zadań \> Procesy (odnajdujesz i po prawej stronie masz ile zajmuje... daj screena)…
Najlepiej daj screen`a z całym oknem Menedżera Zadań (maksymalizowany) i wrzuć na jakiś hosting…
Jeżeli Twój system operacyjny to nie edycja serwerowa to w sumie nie ma się czemu dziwić, że z upływem czasu chodzi coraz wolniej - zwyczajnie systemy pokroju Windows XP czy Vista nie są stworzone do ciągłej pracy.