Mikri mam do Was pytanie. Czy ktoś wie czy ja jako sprzedawca gdy wysyłam towar przez INPOST i klient mówi, że przyszedł jakiś uszkodzony. Otrzymam informację od Impost, że klient stara się od odszkodowanie gdy ja nadawałem paczkę?
Bo mi odsyła paczkę na mój koszt, ale czy ja dostanę informacje, jak on wystąpi o odszkodowanie od Imposta jako nadawca pierwotny paczki co miała być uszkodzona?
Odbiorca ma obowiązki. Powinien przy odbiorze zgłosić przewoźnikowi uszkodzenie paczki. Jeśli tego nie dopełnił i chce potem „odesłać uszkodzoną paczkę na koszt odbiorcy” to jest jakiś wałek.
Dokładnie. „Jakiś uszkodzony” - tj. opisał, że opakowanie było uszkodzone/zgniecione etc.? Jak napisał @januszek odbierając paczkę z Paczkomatu system się „pyta”, czy są jakieś uwagi do paczki - na tym etapie trzeba zgłosić uszkodzenie.
Tylko trzeba najpierw ustalić, czy chodzi o uszkodzoną przesyłkę w sensie śladów na opakowaniu, czy opakowanie jest całe a towar w środku jest uszkodzony.
Całe zdanie brzmi tak: „Jeśli tego nie dopełnił i chce potem „odesłać uszkodzoną paczkę na koszt odbiorcy” to jest jakiś wałek” i w połowie jest zbudowane z cytatu…
Widzę, że próbujesz zrozumieć co napisałem w poście #6 i nawet sobie rysuneczki robisz, ale i tak ciężko idzie.
W tym momencie nie wiemy, czy jest uszkodzone opakowanie czy uszkodzony jest tylko towar w środku.
Jeżeli opakowanie jest całe, to co miał reklamować przy paczkomacie lub kurierze?
Dyskusja od początku jest w tym samym miejscu o czym świadczy mój wpis #6. Dopóki te sprawy nie zostaną wyjaśnione, to na podstawie chaotycznych trochę informacji bawimy się szklaną kulą. To jest moje zdanie i dalej nie zamierzam „kopać się z koniem”.