Informatyk - technikum czy liceum?

Witam, jestem uczniem 2. klasy gimnazjum… Ciągle słyszę w szkole, żebym myślał gdzie chcę iść do szkoły po gimnazjum itp itd… Interesuję się informatyką. W tamtym roku etap rejonowym konkursu z informatyki, w tym roku właśnie przeszedłem etap szkolny. Ogarniam w miarę :slight_smile: HTML, CSS, mam zamiar pobawić się z jakimś językiem programowania, ogólnie to lubię to. I to bardzo. Nie wyobrażam sobie, żebym został kimś innym niż informatykiem, ale w życiu jest różnie. Ale do sedna - co wybrać po gimnazjum? Liceum czy technikum? Wiem, że to dopiero 2. klasa gimnazjum, ale chciałbym mniej więcej wiedzieć gdzie chciałbym uczyć się dalej… A i oczywiście, po szkole średniej oczywiście planuję iść na studia :slight_smile:

Idż do liceum, technikum (mówię z własnego doświadczenia).

Pić i palić możesz nauczyć się gdzie indziej.

Streszczę Ci program nauczania: zaciskarka, kilka końcówek. SBS po łebkach, podstawy C++/Pascal, pakiet biurowy, trochę o sieciach. Zasadniczo nic czego nie można zrobić w ramach domowego laboratorium.

Nie wiem do jakiego technikum chodziłeś :slight_smile: ale ja po moim technikum jak poszedłem na studia to miałem dużo lżej niż ziomki po liceum. Fakt to było jeszcze za czasów bez gimnazjum. W technikum nauczyli mnie pisać sprawozdania z laborek, poza tym laborki na koniec technikum pokrywały się z tymi na początku studiów. Te na studiach były bardziej szczegółowe. Ja osobiście polecam technikum, bo dodatkowo masz jeszcze świstek technika. Poza tym mi dużo dało podczas poszukiwania pracy w okresie między studiami a szkołą własnie to że skończyłem technikum. 

Mordesku ma sporo racji. Wszytko zależy do techników, jedne są lepsze inne gorsze. Zrób wywiad i dowiedź się jaki jest poziom w technikum, które cię interesuje. W liceach też różnie bywa. W moim (jeszcze przed erą gimnazjów) informatyka była śmiechu warta. Nie mając komputera w domu więcej paradoksalnie miałem większą wiedzę od mojej nauczycielki informatyki… 

Dokładnie, myślę, że w liceum będziesz miał dużo maty i fizy, a mało praktyki związanej z informatyką :wink:

W zasadzie skłaniałbym się ku technikum, ale wszystko zależny od tego, na jakich nauczycieli trafisz. Wszędzie są perełki i osoby, które nie powinny się zbliżać do szkoły na 100 metrów. http://superszkola.net/nauczyciel-szkolny/informatyka

Musisz poszukać opinii o szkołach jakie masz w okolicy, warto jechać dalej ale do lepszej!

Polecam Technikum, bo jak już zostało powiedziane, dostajesz “papier” technika i od biedy możesz już pracować w zawodzie, a praktyka daje więcej niż teoria! Jest co prawda trochę negatywnych opinii, że technika mają niższy poziom “kultury” ale to wiele zależy od Ciebie, czy poddasz się złemu towarzystwu…

Najważniejsze, żebyś chciał się uczyć i nauczyć, a nie robił to na odpier… bo wtedy to szkoda czasu! Rób wszelkie zadania domowe, szczególnie te dla chętnych i dużo ćwicz w domu.

Ale jeśli potraktujesz to jak inwestycję w siebie, to w efekcie końcowym możesz zyskać!

Powodzenia!!!

Dzięki za no dość duży odzew, wiadomo, że zostało mi jeszcze ponad 1,5 roku do skończenia gimnazjum, jednak myślę przyszłościowo, chcę mieć w przyszłości jakąś konkretną pracę, a nie najniższą krajową :slight_smile: Dzięki jeszcze raz za odpowiedzi i myślę, że zapał mi nie zginie do informatyki :slight_smile:

Hmm http://forum.dobreprogramy.pl/liceum-czy-technikum-na-informatyka-i-jaka-szkola-jak-tak-518583t.html

Wybierz technikum, sam jestem po technikum informatycznym i nie narzekam ; )

Nie no, naprawdę? Poświęcić rok życia żeby nauczyć pisać laborki? Mam nadzieję, że żartujesz, a sam świstek technika możesz sobie w sakiewkę wsadzić. Jeśli planujesz iść na studia w kierunku informatycznym to masz wybór skończyć rok wcześniej i po 3.5 roku machasz tytułem inżyniera albo marnujesz rok życia dla kawałka papieru, który przydatność ma zerową.

Wesoło się robi jak technik informatyk spotyka technika elektryka na studiach informatycznych i okazuje jaki się, że lepiej iść do liceum lub uczyć się na technika elektryka. Nie róbmy z informatyki jakieś wiedzy tajemnej, większość ludzi i tak tego nie ogarnie, ale naprawdę dużo trudniej jest ogarnąć przedmioty techniczne (około informatyczne) niż przedmioty stricte informatyczne. Naprawdę “elektrycy” mieli mniej problemów z ogarnięciem budowy systemów operacyjnych niż “informatycy” z elektrotechniką.

Zasada jest jedna: pierwszy rok na studiach to tak naprawdę wyrównywanie poziomu studentów. Do końca życia będę uważał, że lepiej było by wydać 2-3 tyś na zakup szafy i sprzęt z drugiej ręki do tego książeczki od CCNA, do drugiej dłoni pakujesz osdev - w ten sposób masz ogarnięte dwie najważniejsze tematy jakie spotkasz na studiach. Trzeci temat z jakim warto się zapoznać to: multimetr, oscylator, rezystor, dioda, kondensator, etc. no i oczywiście Arduino. GIS-y i resztę syfów ogarnia się na biegu. No chyba, że SSN - to już jednak druga para kaloszy.

 

Jakoś mnie też nie przekonuje spędzenie dodatkowego roku w szkole średniej, żeby nauczyć się pisać sprawozdania, czy powtórzyło mi sie kilka tematów na zajęciach. Fajnie, że ludzie zaraz po technikum sie prównują do tych po liceum… tylko, że osoby, które razem z nimi zaczynały szkołę średnią są juz w tym momencie po roku studiów - i to z nimi powinni się porównywać ;)

Dobra, widzę że są głosy na liceum, więc jaki profil gdzie będzie chociaż namiastka tej informatyki? :slight_smile:

Bzdura. Prace domowe to tak na prawdę strata czasu (w dodatku potwierdzone badaniami). Lepiej ten czas poświęcić na uczenie się samemu. 

@Patryk_Pacanowski Jest konkurs z informatyki? Ogólnie, jeżeli chodzi o konkursy, to polecam iść na fizykę. Jest dość prosta. Na powiatowym masz same zamknięte, nie musisz znać zbyt dużej ilości wzorów. Ogólnie prawie sama teoria, zależności, znajomość jednostek. Najwięcej jest z mechaniki. Natomiast na rejonowym jest mniej więcej połowa zamkniętych, a otwarte są prostsze. Trzeba tylko ogarnąć wzory, i jednostki (tutaj też najwięcej z mechaniki, jest jeszcze trochę z termodynamiki). Na ten rok to już za późno (chyba, że się dostałeś), ale warto o tym pomyśleć w przyszłym. 

W zasadzie… nigdzie. Jeżeli chcesz do czegoś dojść, musisz uczyć się sam. Zdecyduj się, w którym kierunku chcesz iść i zacznij się uczyć. Wtedy powinieneś z tego kierunku spokojnie ogarnąć cały program, zanim jeszcze zaczniesz liceum / technikum. Gdy się zdecydujesz i zaczniesz już co nieco rozumieć, postaw sobie cel. Przykładowo, idąc w programowanie, postanów napisać kalkulator. Gdy już go napiszesz, postaw sobie następny np. prostą grę w konsoli, program do szyfrowania plików tekstowych itp. Nie bój się przy tym rzucać na głęboką wodę. Jeżeli ci się nie uda, to i tak zdobędziesz cenne doświadczenia.

Jeszcze kilka ogólnych rad:

Jeżeli używasz Windowsa, zainstaluj obok Linuksa. Jeżeli zamierzasz iść w serwery, bazy danych i ogólnie internety, to jest to wręcz niezbędne. Ogólnie na Linuksie nie będziesz musiał się użerać z Windowsowymi problemami. Sam używam go od niedawna i jestem bardzo z niego zadowolony. Teraz właściwie używam Windowsa tylko w ostateczności lub jeżeli chcę sobie pograć. Od niecałych 2 miesięcy siedzę na Mincie i  zaczynam zauważać u siebie jakiś lęk przed wybieraniem okienek przy włączaniu komputera :stuck_out_tongue:

Zainwestuj w ergonomiczną klawiaturę. Wydatek stosunkowo nie duży, a przyspiesza pracę i jest dużo zdrowsza dla nadgarstków.

Ucz się angielskiego. Na wyższym poziomie wtajemniczenia to podstawa. 

 

Tak więc “rób to co lubisz i rób to często” :smiley:

@ktoś tam - tak, jest konkurs z informatyki, i to od dawna (z kilkanaście lat), z fizyki byłem, jednak no nie pykło, ale było blisko, oczywiście na laurach nie spoczywam, celuję za rok spróbować. Co do języków to angielski wydaje mi się, że jest dobrze, do przejścia tym razem zabrakło 2 pkt :confused: więc z tym problemu nie ma większego… Co do Linuxa to… chciałem, jednak jak to gdzieś kiedyś zainstalowałem to mnie trochę odraziło, może po prostu kwestia przyzwyczajenia do Windy. Jednak zdaję sobie sprawę, że prędzej czy później będzie trzeba go postawić obok…

Widzę że czytasz wybiórczo i uczepiłeś się tych studiów. Poza nimi napisałem też:

 Osobiście uważam że technikum dobrze jest skończyć ale wiem to z doświadczenia zebranego w czasie kiedy technikum coś znaczyło. Być może w obecnym systemie oświaty faktycznie można je olać.

@Patryk_Pacanowski Jakie województwo? W zachodniopomorskim nie ma. Angielskiego ucz się bardziej pod czytanie kursów i dokumentacji, niż szkoła i konkursy.

Z jaką dystrybucją próbowałeś? Ja mam Minta. Tydzień po zainstalowaniu, już właściwie wolałem go używać, niż Windowsa, mimo przyzwyczajeń.

Tylko z linuksowymi :slight_smile:

Ale warto, choćby po to, by je poznać i nauczyć się je rozwiązywać.

Mi też lepiej działa się na Linuksie, Windowsa nie włączałem już od jakichś dwóch miesięcy (gdy go stawiałem na nowym komputerze).

Do czytania dokumentacji ogólna znajomość angielskiego - choć wcale niekoniecznie na poziomie C1 czy C2 - się przydaje. Niekoniecznie na poziomie C1 czy C2 - ale będąc bardziej oczytanym i osłuchanym z angielskim, teksty po angielsku, jakie by one nie były, czyta się po prostu łatwiej. A angielskie odpowiedniki terminów technicznych poznajesz z reguły i tak razem z pojęciami po polsku. W informatyce często i tak w polskich tekstach używa się angielskich terminów.

Znajomość angielskiego przydaje się także i właśnie przy Linuksie. Znając angielski jest dużo łatwiej. Jest to mimo wszystko system niszowy (nie licząc zastosowań na serwerach - gdzie obsługujący je ludzie i tak angielski znają) i dużo łatwiej znaleźć jakieś informacje w Internecie, opisy rozwiązań problemów, wątki na forach po angielsku niż po polsku.

@ktoś tam - podkarpackie, łap stronkę konkursu jak coś: http://ckpidn.home.pl/konkurs/index.html nieaktualizowana od marca tamtego roku, ale są tam np archiwalne teściki :stuck_out_tongue: Co do systemu to próbowałem oczywiście Ubuntu, choć było to dawno, bodajże wersja 12.04 lub 12.10, więc przeszło 3 lata temu.

@Kpc21 Wiadomo, że pojawią się Linuksowe problemy. Sęk w tym, że te na Linuksie łatwiej rozwiązać :slight_smile:

Jeżeli chodzi o poziomy znajomości języka - trochę trudno to dokładnie określić. Niby te poziomy są jakoś skonkretyzowane, ale i tak nie mam pojęcia na którym poziomie jestem. Rozumienie ze słuchu to A2/B1, rozumienie tekstu czytanego B2, pisanie B1/B2, mówienie B1. Wymowa to w ogóle jakieś A1 :smiley: Dokumentacje i tutoriale rozumiem dobrze, używając translatora. Ludzi na StackOverflow także rozumiem. Faktem jest jednak, że teksty po angielsku są pisane prostszym językiem.

Linux jest niszowy w zastosowaniach domowych, ale przy pracy ma już znaczny udział, zwłaszcza, jeżeli chodzi o serwery.

@Patryk_Pacanowski W zachodniopomorskim z informatyki nie ma. W ogóle organizacja i informowanie jest beznadziejne. Trudno dokopać się do wyników z zeszłego roku, o progu przejścia do kolejnego etapu już nie mówiąc…

Zerknąłem na test III etapu z 2014/15. Dość prosty się wydaje, tylko czasu trochę może zabraknąć.

Spróbuj może z Mintem. Nie licząc pobierania, uwiniesz się z instalacją w pół godziny (aktualizacja Windowsa 7 do 10, na SSD i i5 4570 dłużej zajmuje :P). W trakcie możesz do tego rozglądać się po systemie lub  siedzieć w internecie na Firefoksie.

Napisz, później na co się zdecydowałeś, jeżeli chodzi o naukę.