Instalacja aplikacji progresywnych PWA na Androidzie - tylko Google Chrome?

Jak w temacie. Czy instalacja aplikacji progresywnych PWA w systemie Android jest możliwa tylko przy pomocy Google Chrome? Microsoft Edge tego nie obsługuje? Z góry dzięki :slight_smile:


  • Samsung Internet też obsługuje PWA i taka apka jest w szufladzie aplikacji, jak wykryją szufladę aplikacji i ręcznie można przenieść na pulpit (nie mam za bardzo opcji sprawdzić tego na Motoroli z prawie czystym Androidem bez funkcji szuflady).

Edge dodaje tylko skrót do strony, a PWA nie ma.
Pytałem, bo planuje film o tym. Pokażę to na Chrome, bo i tak na Androidzie Go używam.
Edge mam do zakładek x Windowsa 11, które i tak otwieram potem na telefonie w Chrome.

Jak ucina pasek adresu po otwieraniu z „zainstalowanej ikony” to masz PWA.

Pasek może generować strona po wykryciu Edge.

Działa też button „dodaj do telefonu” z ikony „…”:

Screenshot_20220323-231255_Edge


Niby jak bez netu działa to też PWA (tylko jak to zapisuje sklep z tysiącami produktów - może dlatego duże sklepy tego nie aktywują, zwłaszcza jak codziennie zmieniają ceny).

No nie ma paska adresu, ale Chrome dodawal to do App Drawera i do listy aplikacji w ustawieniach systemu.
Link do filmu:

Premiera w sobotę o 12:00

Taka drobna uwaga. Jeżeli piszesz o aplikacji progresywnej, to dodawanie PWA jest niepotrzebne. To takie trochę „masło maślane”. PWA - PROGRESSIVE WEB APP.

Chodzi o tytuł filmu? Już usunięte

O co chodzi z tą reakcją „man_facepalming”? Nie podoba się?

Ignoruj go, dla własnego zdrowia psychicznego. :wink: To jeden z tych toksycznych użytkowników, choć akurat tym razem z pleonazmem miał rację. ‘Aplikacja progresywna PWA’ to taki sam potwór językowy jak ‘dysk HDD’ i ‘pamięć RAM’, więc dla samej estetyki języka powinno się tego unikać. Oglądałem kiedyś chyba prof. Bralczyka i mówił że można stosować, no ale kiepsko to brzmi jeśli znasz rozwinięcie tych skrótów.

Jak widać pan @Berion nie potrafi dyskutować bez wycieczek osobistych. Świadczy to jedynie o Jego kulturze osobistej a raczej jej braku. :kissing_heart:

@przemopk Może tak być. Skłaniam się jednak ku tezie, że po prostu jestem dobrym obserwatorem, który nie bawi się w zbędne konwenanse, co szczególnie boli nadwrażliwych syntaktycznie. Dotyka mnie też problem bycia jadowitym, kiedy choć raz ktoś nadepnął mi na ogon - a taką właśnie personą (non grata) okazałeś się być dwukrotnie. :wink: