Posiadam komputer wyposażony w zintegrowaną grafikę Intela i kartę GeForce 920M. W celu właściwego wykorzystania tego faktu instaluję bumblebee wraz z własnościowymi sterownikami Nvidii zgodnie ze wskazówkami na wiki Fedory. Niestety, po zainstalowaniu pakietów bbswitch, bumblebee i bumblebee-nvidia wraz ze wszystkimi wymienionymi w artykule zależnościami i ponownym uruchomieniu komputera nie mogę się zalogować. GDM startuje normalnie, jednakże wszelkie próby uruchomienia środowiska graficznego kończą się powrotem do ekranu logowania.
Takie kłopoty miałem również na innym komputerze z hybrydową grafiką i nigdy nie byłem sobie w stanie z nimi poradzić. Czy zna ktoś rozwiązanie tego problemu?
Miałem podobny problem u siebie tylko z konfiguracją radeon-radeon. U mnie config servera X się wysypał jednak nadal nie wiem jak to naprawić. Dodam że stało się to na Arch-ei. Chętnie poznam rozwiązanie.
Z pewnością nie ty jeden. Zaskakujące, że ze znakomitej większości wpisów w internecie wynika, jakoby bumblebee było rozwiązaniem w 100% bezproblemowym i łatwym w zastosowaniu. Tymczasem, jak wspomniałem, nigdy jeszcze nie udało mi się zmusić żadnego Linuksa do współpracy z hybrydową grafiką i zazwyczaj pozostawało się zadowolić zintegrowaną. W desperacji próbowałem nawet z Ubuntu, w którym instalacja sterowników graficznych jest niemal w pełni zautomatyzowana. Skończyło się na tym, że w czasie drugiego uruchomienia powitał mnie błąd serwera X.
Hybrydowa grafika jest piętą Achillesa w linuxie. O ile na połącznie intel - nvidia jest sporo rozwiązań radeony nie mają nic poza zamkniętymi sterownikami które działają jak same chcą. A wracając do tematu to bumblebee ma masę zależności. Nie wiem jak to wygląda pod fedorą ale sprawdź sobie wiki archa i zobacz czy wszystko się zgadza z podanymi zależnościami. To jedyne co mogę ci doradzić.
Bawiłem się już swego czasu z bumblebee i nvidią na Archu, niestety bezskutecznie.
O czym przekonałem się przed chwilą, hybrydowa grafika działa właściwie, gdy do obsługi dedykowanej karty wykorzysta się sterownik nouveau. Problem wydaje się więc leżeć we własnościowych sterownikach nvidii. Jednocześnie gdy się nad tym zastanowić, jest tak wiele rzeczy, które mogą pójść źle podczas instalacji (brakujące zależności, konflikty modułów jądra, konflikty z zasadami SELinuksa) że jest to niewiele znaczące wrażenie.
Ciekawostką jest natomiast fakt, że podczas usuwania bumblebee dnf(menedżer pakietów) informuje o niemożności usunięcia pewnych plików, gdyż nie istnieją, choć w teorii powinny być zapewnione przez odpowiednie pakiety - mówię tu np. o pliku bumblebeed.service.
A ja nie rozumiem problemów, instalowałem bumblebe na Arch z KDE na laptopie MSI i to już parę lat temu według dokładnie tej instrukcji https://wiki.archlinux.org/index.php/Bumblebee#Installing_Bumblebee_with_Intel.2FNVIDIA i wszystko ruszyło z palca i działa do dzisiaj (tylko po aktualizacji trzeba przebudować moduł bbswitch). Naprawdę chętnie bym pomógł, mogę podrzucić listę pakietów czy pliki konfiguracyjne z tego laptopa.
Ja osobiście spotkałem się z problemami, ale to było dobre kilka lat temu, kiedy bumblebee było mniej dopracowane, wtedy pomogło przebudowanie bbswitch. Aktualnie w konfiguracji nvidia + intel na Fedorze 22 problem owszem pojawia się, ale jest to już kwestia zabezpieczeń (SELinux) i ustawienie ich na tryb Permissive lub Disabled powoduje że wszelkie problemy (SELinux ma też negatywny wpływ na serwer www) dochodzą w niepamięć. WIęc spróbuj sudo setenforce Permissive (wyłącza tylko do czasu restartu kompa)
Tinnuir , widzę, że próbowałeś nawet Ubuntu. Masz dość świeżą kartę graficzną. Jeżeli na Fedorze wszystko zawiedzie to jeśli chcesz, podejmij się znów instalacji Ubuntu, a tam zainstaluj najświeższy pakiet sterowników zamkniętych z domyślnych repozytoriów oraz pakiet nvidia-prime - zrób to zamiast wykonywać jakiekolwiek próby z Bumblebee. Dodam, że na Fedorze też to powinno być możliwe. Od wersji Ubuntu 14.04 LTS instaluje się on (ten pakiet) sam w standardzie podczas wyboru sterownika zamkniętego, ale może u Ciebie z jakiegoś powodu tak się nie dzieje. Gorzej, jeżeli zamknięty sterownik na ogół ma problemy z wykryciem hybrydy. Gdy w dalszym ciągu będzie coś nie tak, możesz dodać jakieś repozytorium ze sterownikami specjalnie poświęcone Ubuntu i w tym przypadku może to pomóc. Możesz też zamiast tego, co prędzej polecam np. pobrać najnowszą wersję Ubuntu 15.04 bez długiego wsparcia, czyli mniej pewną, ale możliwe, że rozwiązującą problemy z świeżym sprzętem, za jaki uważam GeForce 920M. Ogółem możesz przeczytać choćby treść spod jednego nagłówka mojego wpisu, czyli “Wiele problemów, jedna przyczyna” z wpisu Zrozumieć Ubuntu, czyli ułatwiamy życie nowym użytkownikom.
Nie mam doświadczenia w tych hybrydowych rozwiązaniach, ale starsze modele płyt umożliwiały w biosie wyłączenie konkretnej karty graficznej - to ułatwiało sprawę, bo bios widział tylko tą, z której chcesz korzystać pod Linux. Sprawdź.
@Mrowa96: Od pewnego czasu bumblebee dostarcza odpowiednie reguły dla SELinuksa. Oczywiście pomimo tego wyłączyłem go, ale nie rozwiązuje to problemu.
@Farkas: Dzięki za informację. Sprawdziłem najnowsze wydanie Ubuntu i istotnie wszystko działa doskonale. Niestety używanie Ubuntu jest dla mnie zbyt dużą ceną za zmuszenie hybrydy do działania na własnościowych sterownikach (bez obrazy :P), natomiast nvidia-prime jest własnościowym rozwiązaniem Canonical wobec czego ciężko jest znaleźć jakąś rozsądną implementację tego rozwiązania w innej dystrybucji.
Odkryłem coś ciekawego. Po zainstalowaniu bumblebee i pierwszym restarcie można zalogować się i uruchomić jedną aplikację. Reszta już nie wystartuje. Co ciekawe, dedykowana karta graficzna działa:
Natomiast próba uruchomienia jakiejkolwiek aplikacji przy użyciu zintegrowanej karty:
$ glxgears
glxgears: error while loading shared libraries: libnvidia-tls.so.352.55: cannot open shared object file: No such file or directory
Brakuje więc biblioteki, przez co po kolejnym uruchomieniu systemu nie wyjdę już poza GDM. Jakiś pomysł jak sprawić, by libnvidia-tls.so.352.55 pojawiła się na swoim miejscu?
@Tinnuir, fakt. Średnio od jakiegoś czasu interesuję się innymi dystrybucjami i nie wiedziałem, że nvidia-prime choć jest rozwiązaniem oficjalnym od samego producenta to jednocześnie dedykowanym Ubuntu.