Cześć, chciał bym uzyskać poradę od bardziej zaawansowanych kolegów dotyczącą instalacji więcej niż jednej dystrybucji Linux obok już zainstalowanego systemu Windows 10. i miał by to być Ubuntu 19.10 oraz także najnowszy Kali linux. Chciał bym po uruchomieniu komputera mieć możliwość wyboru któregoś z systemu.
Pozdrawiam
Najpierw instalujesz windowsa potem dwa Linuksy, na koniec na pierwszym Linuksie odinstalowujesz gruba i tyle.
Najpierw Windows, potem Ubuntu, na koniec Kali w wirtualce. Nie widzę sensu używania Kali zainstalowanego natywnie - chyba, że ktoś chce łamać hasze na GPU i potrzebuje pełnego, bezpośredniego dostępu do sprzętu.
dziękuję za szybką odpowiedź, jak to odinstalowanie gruba z pierwszego systemu miało by przebiegać ?
Tak wstępnie to planuję podzielić dysk na partycje dla każdego z systemów po trochu, po ile przydzielić miejsca ? masz może jakąś sugestię ? dlatego tak aby mi się przyjemnie korzystało z komputera a niestety pojemność SSD-ka jest ograniczona tj. 256GB a ileś miejsca chce mieć aby w razie coś nie było problemów z aktualizacjami, oczywiście główny systemem będzie Windows 10.
Komputer to laptop z i5 6 generacji 6300U, 16 GB ram oraz SSD 256 GB ?
Przynajmniej po 20 GB na linuksy żeby mieć bezpieczny zapas, a więcej to tyle ile potrzebujesz na swoje pliki.
sudo apt remove grub
chyba albo sudo apt purge grub
żeby wywalić z plikami konfiguracyjnymi
man apt
wyświetli ci dokumentacje o menadżerze pakietów
Nikt Ci nie powie ile masz przydzielić miejsca bo nikt nie wie co tam będziesz instalował w tych systemach i co na nich robił.
Dwa linuxy potrzebować będą dwóch partycji / (ext4) i jedną wspólną na /home (ext4), przy czym zrób sobie różne nazwy użytkowników na tych linuxach bo się burdel zrobi.
Myślę, że choćby skały ■■■ły, to 20 GB wystarczy mu na wszystkie programy. No chyba, że będzie instalował gry, w co wątpię
A jak do kali-eki będzie chciał sobie pobrać 120 GB słownik do łamania haseł ?
to wtedy sprawdzę czy da radę go zapisać na dysku zewnętrznym i będzie po problemie
no gier nie będę instalować, na takim setupie to się za bardzo nie pogra poza tym to lapotop służący głownie do pracy, internetu czyli Dell E7470 i5-6300u 14’ z 16GB RAM i 256GB SSD — i na razie nie planuję wymieniać SSD-ka na większego
Czy Windows 10 był instalowany w trybie UEFI? Pokaż zrzut ekranu z narzędzia “Zarządzanie dyskami” ORAZ zrzut ekranu z aplikacji msinfo32.exe uruchomionej z wiersza poleceń.
Tak jak pisał kolega @anon17641694 rozsądnym wyjściem będzie instalacja jednego linuksa obok W10, a czary z Kali odprawiać w maszynie wirtualnej.
Wydziel na końcu partycji C:\ nową partycję - od 20 do 50GB (jakbyś chciał się bawić wirtualką w linuksie). Przed wydzieleniem partycji wykonaj czyszczenie systemu plików i wyłącz tzw. szybkie uruchamianie (fast startup). Przed instalacją linuksa w BIOS wyłącz “Secure Boot”. Przy instalacji linuksa wskazujesz tylko partycję na główny system plików “/”. Partycja EFI powinna zostać wykryta automatycznie.
Więc nie da się zrobić tego z trzema systemami i było by to przekombinowabiem ? Po wyłączeniu Kaliego w maszynie wirtualnej i włączeniu ponownie od nowa wszystko będę musiał stawiać czy pliki i ustawienia pozostaną ? Będzie to wszystko sprawnie i poprawnie działać i w tym cała funkcjonalność Kaliego ? Pytam bo nie miałem jeszcze styczności z maszynami wirtualnymi i stawianiem tam systemu, ale jeśli miało by to działać to zawsze to jakieś nowe doświadczenie
Czy może lepiej zainstalować obok Win 10 Kaliego i nie bawić się w Ubunciaka ?
Ależ można i 10 postawić obok siebie jak ci się zmieszczą. Rób jak uważasz.
Tu możesz poczytać - do badania sieci, testów penetracyjnych, itp.:
https://www.kali.org/docs/introduction/what-is-kali-linux/ .
Będzie to wszystko sprawnie i poprawnie działać i w tym cała funkcjonalność Kaliego ? Pytam bo nie miałem jeszcze styczności z maszynami wirtualnymi i stawianiem tam systemu, ale jeśli miało by to działać to zawsze to jakieś nowe doświadczenie
Będzie działać, miałem kiedyś Kali na dysku razem z Windą.
Tylko po co Ci to Kali, tam większość ‘branżowych’ rzeczy robi się w konsoli
no właśnie niestety kali będzie mi potrzebny ale pod wirtualną maszyną będzie normalnie działał w fullscreen i nie będzie mulić ?
jeśli chodzi o kwestię internetu to czy ruch Kaliego poprzez wirtualkę będzie można puścić przez VPN ?
jeśli wszystko będzie si to 256GB SSD-k podzielę tak że Linuxowi dam 100GB a reszta będzie dla windy
Chyba wszystkie narzędzia dystrybuowane w Kali można normalnie zainstalować na ubunciaku.
Nie potrzebujesz dwóch linuxów, dwóch partycji itd. Każdą aplikację można zainstalować z palca , zależności same się dociągną albo ‘hurtowe’ metody np.
W zasadzie nawet nie “chyba” tylko “na pewno”.
Dzięki jednak zainstalowałem obok Windy normalne Ubuntu w najnowszej odsłonie utworzę odrębny temat aby w tym wątku nie zbaczać za bardzo