Witam. Mam takie pytanko. Mamy ze znajomym taką “fuchę”, że musimy przez tydzień na 360 komputerach zainstalować: antywirusa, open office. Da radę, żeby przygotować jakąś “paczkę”, żeby nie instalować wszystkiego osobno i nie klikać “dalej, dalej”?
W takich przypadkach komputery powinny być takie same. Wtedy na jednym komputerze instaluje się wszystko co jest potrzebne, a następnie robi się obraz dysku twardego i kopiuje się go na pozostałe komputery. Jak komputery znacząco różnią się konfiguracją, to wtedy już nie ma tak łatwo.
Sprawa jest o tyle prostsza (chyba?), że systemy(sterowniki, aktualizacje) są już poinstalowane na tych komputerach. Chodzi tylko o wstępne utworzenie użytkownika i doisntalowanie openoffice i antywirka. Komputery są popakowane w kartony i będą wypakowane w celu instalacji i zapakowane z powrotem. Systemy to Windows 7. Komputery wszystkie takie same.
Edit. Komputery będą w szkole w jakiejś sali więc podłączenie do domeny raczej nie chodzi w grę. Ewentualnie switch i jakaś sieć.