niedawno kupiłem sobie nowy dysk, interfejs SATAII. HDD, którego używałem wcześniej był IDE, ale na szczęście okazało się, że płyta główna obsługuje również SATA, więc wystarczyło odpowiednio włożyć zworkę. BIOS widzi dysk (wprawdzie dopiero po aktualizacji do najnowszej dostępnej wersji, no ale widzi )
Niestety okazało się, że Windows (XP SP1) dysku nie widzi, więc postanowiłem zainstalować sterowniki do dysków SATA dostępne na stronie Gigabyte (model mojej płyty to “GA7VT600 1394”) Sterownik SATA RAID w wersji 5.0 . Zgrałem ściągnięty plik na cudem zdobytą dyskietkę, włożyłem do napędu i uruchomiłem instalkę Windowsa… w chwili gdy na dole ekranu pojawiła się prośba o wciśnięcie F6, jeśli tylko chce się zainstalować sterownik SATA postąpiłem oczywiście zgodnie z sugestią, ale nic się nie stało! Dlaczego? Nie powinno mi zainstalować sterownika z dyskietki?
Oj … wiesz co. Ściągnij sobie program nLite (po PL jest) I tam w opcjach masz możliwość dołączenia różnych sterowników, m.in. s-ata … Dasz radę a jak dobrze poszukasz to znajdziesz opis krok po kroku jak zintegrować te sterowniki i nagrać nową płytkę (na własny użytek oczywiście )
Sterowniki prawidłowo powinny działać już na początku instalacji (bez wciskania F5 czy F6) powino wykryć dysk … Zmarnujesz jedną płytę ale się dowiesz chociaż
Sterowniki nie wczytują się od razu jak wciśniesz F6 a dopiero jak uruchomi się “niebieski ekran” z etapami instalacji,tam wybierasz odpowiedni sterownik o ile Windows sam tego nie zrobi automatycznie.
Wskazałem nLite’owi instalkę Wina (działa, wczoraj używana
@hevet, ale jak już pojawił się niebieski ekran, to było na nim napisane, że poza tym starym dyskiem jest jakiś nowy, ale instalator nie wie jaki. Żeby wskazać sterowniki do tego nowego dysku instalator chciał dyskietki “od producenta” , ale najwyraźniej tej, która spoczywała w stacji (ze sterownikiem ofc) w ogóle nie widział.
Zainstaluj to chociaż akurat do tego programu nie jest to potrzebne,poszperałem na google w niektórych problemach z jakimś programem to pomagało.Spróbować nie zaszkodzi ale zrobisz jak uważasz.