Instalacja systemu Ubuntu

Mam zainstalowany Windows ME obsługujący system plików FAT32.

Podzieliłem dysk za pomoca Particion Manager. Chciałem na 2 partycji zainstalować Ubuntu, ale po załadowaniu wszystkich sterowników, itp. kiedy okno instalki dochodzi o okna partycjonowanie i klikam dalej nic sie nie dzieje czasami wywalaja komunikaty “e(partycja) unbuferri…- coś qw tym stylu” i nic nie idzie dalej.

Więc teraz pytania, na jakim systemie plików powinien działać Ubuntu- NTFS czy FAT32? Czy mam przed instalacją robić partycję pod linucha, czy można to zrobić przy instalacji?

Linuks potrzebuje conajmniej 2 partycji , 1 / na system - EXT3 (mogą być inne ale ten jest najszerzej używany) , i druga dla pliku wymiany SWAP ,

A Ty po prostu zmiejsz sobie którąś z partycji nie przydzielając miejsca , a potem sobie na tym zwolnionym miejscu wszystko poustawiasz spod instalatora.

Spod linuksa możesz odczytywać i zapisywać na partycjach w systemie FAT , ale systemu na nich nie postawisz , NTFS możesz tylko odczytać chyba że zainstalujesz sobie specjalne sterowniki.

Czyli jak mam dysk 40 Gb, to muszę go podzielić na trzy części? Jedna domyślna z Windowsem i dwie kolejne pod Linuxa? Czy instalator Linuxa nie zrobi tego za mnie?

Bo nie mogę zrobić tak, żeby najpierw zainstalować Linuxa, a dopiero potem Windowsa?

Złączono Posta : 26.06.2006 (Pon) 19:34

Tylko nie wiem czy ME będzie w ogóle chciał uruchomić system skoro obsługuje tylko FAT32. Bo już błedy mi wywalały.

zainstaluj windowsa(przydziel mu np. 6GB na FAT32) zrob sobie kolejna partycje FAT32 np.20GB na filmy,gry itp pod windowsa… potem zainstaluj Ubuntu i przy instalacji wybierz aby automatycznie utworzyl partycje pod Ununtu

Ja bym Ci radził na 4 części

  1. Partycja systemowa dla windowsa i programów pod niego FAT32 C: (od 5 do 10Gb w zależności od potrzeb)

  2. Partycja systemowa dla linuksa / (dla wypróbowania spokojnie wystarczy 5Gb)

  3. Partycja wymiany dla linuksa ( 0,5 Gb powinno wystarczyć ale możesz dać 1)

  4. Reszta na osobną partycję FAT32 na dane (filmy , muza , zdjęcia) , oba systemy będą mieć do niej dostęp

Acha zapomniałem dodać , że najpierw powinieneś instalnąć winde , bo ona nie rozpoznaje partycji linuksowych a linuks przeciwnie , widzi windowsa i dodaje go do systemów w bootloaderze.

Pamiętaj że przed zmianą rozmiaru partycji , warto skopiować najcenniejsze dane bo po prostu można je stracić , przed zmianą rozmiaru partycji wykonaj defragmentacje dysku.

W czasie instalacji wybierzesz ręczną edycje partycji i użyjesz tam wolnego miejsca na stworzenie partycji / w formacie EXT3 i dodatkowej SWAP

Po instalacji Ubuntu , wczytywaniem i wyborem systemu będzie zarządzać menadżer GRUB , w jego konfiguracji możesz ustalić który system jest wczytywany jako domyślny.

Jak już trochę się zaznajomisz z linuksem , będziesz mógł pomyśleć o zwiększeniu jego udziału w powierzchni dysku , np. tworząc partycje /home.

Po instalacji polecam skorzystanie ze skryptu EasyUbuntu pomoże on w ściągnięciu paru przydatnych drobiazgów jak kodeki audio/video , dodatkowe czcionki i adresy repozytoriów (stamtąd ściągasz programy i uaktualnienia przy pomocy graficznego menedżera pakietów lub komendy apt-get)

Życzę powodzenia z Ubuntu , sam używam Kubuntu i mogę tylko polecić :slight_smile:

Jeśli będziesz chciał przejść na środowisko KDE (domyślnie w Ubuntu masz GNOME) to po prostu wklep

sudo apt-get install kubuntu-desktop

w konsoli.

To wiem.

To akurat drugi komp, takie do eksperymentów więc się tym nie martwie.

Podczas instalki wywala komunikat o błędzie, chyba nie może znaleść partycji.

Dobra powiedzmy, że podzieliłem dysk na 3 części

Jak będe ją tworzył to w jakim systemie plików (z poziomu windowsa i paragon managera)

JW w jakim systemi plików.

Generalnie chodzi mi o to w jakim systemie plików mam utworzyć partycję aby podczas instalki linux ja wykrył.

Jeszcze raz Ci powtarzam , lepiej zostaw sobie obszar niespartycjonowany i przy pomocy instalatora tam dopiero utworzysz nowe partycje.

Na upartego oczywiście możesz to zrobić przez np. Paragona , potrzebne Ci są partycje w formacie (Ext3) dla systemowej i (SWAP) dla partycji wymiany , oba to systemy plików używane przez linuksa.

Ok spróbuje jutro.

Złączono Posta : 27.06.2006 (Wto) 10:42

A więc tak, z poziomu windowsa podzieliłem dysk, tak aby dla partycji linuxsowej było gdzieś 3,5 GB. Za pierwszym razem nie nadałem jej żadnego systemu plików.

Uruchamiam kompa z płytką Ubuntu. Pierwszy komunikat jaki wywala dotyczy sieci DHCP. NIe można jej skonfigurować, albo urządzenia nie ma, albo jest zepsute(mam nadzieję, że wiecie o co chodzi), więc wybieram dalej.

Następnie zaczyna wykrywać program partycjonujący i koniec, nie idzie wcale.

Teraz wróciłem do Windy i tę partycję bez systemu plików, na której miał być zainstalowany Linux przerobiłem na to EXT3.

Złączono Posta : 27.06.2006 (Wto) 10:49

Chodzi ci o to żeby nic nie robić z dyskiem, tylko pozostawić tak jak jest teraz (tzn. cały dysk jako FAT32), a podczas instalki instalator się tym zajmie?

Złączono Posta : 27.06.2006 (Wto) 10:56

Dodam jeszcze, że mam jedyna 64Mb pamięci a ten system potrzebuje co najmniej 128. Więc może w tym tkwi problem, zresztą podczas instalki pojawiają się komunikaty o za wysokiej temperaturze procka, “critical temperature…shutting down”

słuchaj jak chcesz wypróbować tylko Ubuntu to zrób jak ktoś tu już radził:

  • przygotuj tylko partycje pustą np 3.5 GB, możesz to zrobić za pomocą Partition, albo polecam GParted t płyta bootowalna i tam masz program graficzny do robienia partycji.

  • teraz jak Ubuntu sie będzie instalował to wybierz podczas pytania o partycje (zdaje się że jest) podziel dysk nie przydzielony lub wybierz partycjonowanie zaawansowane i tam wybierz :

* 512MB format swap

* reszta format np ext3 punkt montowania “/”

musi działać.

Zrobiłem tak jak napisał _nikt_. Program do partycjonowania ruszył ale przy 52% ładowania stanął i ni jak go nie idzie ruszyć.

Złączono Posta : 27.06.2006 (Wto) 15:51

W końcu zrobiłem tak: z poziom windy zrobiłem dwie dodatkowe partycje EXT3 i SWAP. Zapuszczam Linucha, po wszystkim pojawił się ten program do partycjonowania i w końcu po długich czynnościach udało się mi ruszyć dalej. I teraz instalacja, trwa już 3 godziny! !!

w ogóle ci się instaluje? masz wporządku sumy kontrolne md5??

System się wreszcie zainstalował, ale raczej nie będe z niego korzystał bo przy kompie, który ma 64 Mb RAMu chodzi tak jak na lepszym komputerze z live cd, czyli wolno. Windows ME to błyskawica przy nim.

Ten na, którym instaluje Ubuntu to tak ja już wcześniej mówiłem taki komp do eksperymentów, więc chciałem się pobawić trochę. Myślę, że to właśnie ram jest przyczyną takie haczenia się.

no wiesz GNOME i 64 mb ramu - nie marz o płynności, jak chcesz możesz spróbować Xubuntu z Xfce, powinien chodzić szybciej, musisz jednak pamiętać aby pobrać wersję Alternate, która instaluje się klasycznie, a nie przez live-cd.