Instalacja Ubuntu obok windows 8 z uefi

Problem taki: jest windows 8 na laptopie toshiba Satellite S875D-S7350 z podzielona juz partycją . Ja chce zainstalowac tam Ubuntu .Miał ktoś z was doświadczenie z tym uefi ? Probowałem sie bawić w biosie, ale nie znalazłem podobnych ustawień jak u innych z uefi. Jak to w ogóle się robi, w sieci totalny brak kompletnych poradników po polsku. Czy instaluje sie w trybie uefi ubuntu czy może normalnie ale grub się nadpisuje. Co tutaj zrobić ?

Ja miałem tak zainstalowane. Instaluje się w trybie UEFI, a dane rozruchowe nadpisuje GRUB, i to w nim wybieramy system po uruchomieniu. Ja przynajmniej problemów nie miałem :). A poradniki faktycznie tylko po angielsku. Chcesz to mogę ci potem przetłumaczyć jakiś, bo google translator nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem :D. Dobry jest ten z domowej strony Ubuntu. A - i proponuję instalować ubuntu 12.04. Z 13.04 zdarzają się problemy (ja na lapku musiałem np. instalator odpalać z 10 razy, dwunastka ruszyła za pierwszym).

jakby była taka możliwość z tym tłumaczeniem to świetnie. Nie wiem co mam zrobić, nie mam typowych ustawień w biosie. I jak zainstalowac te ubuntu w trybie uefi.

Typowych tzn jakich? Jaka płyta główna?

tam po prostu nie mam nic napisanego o tym uefi. jest tylko opcja z tego co pamietam secure boot.

To wyłączasz SecureBoot i po problemie. O UEFI mało co znajdziesz bo prawie nikt nie ma z tym tabletow czy lapkow. Wszyscy jakoś się wzięli na tego Windows 8, a ja go używam i jakoś żyje :wink:

Kolega powiedział ze nie będzie się zastanawiał czy na jakąś stronę wchodzić czy nie, dlatego chcę linuksa. Ale wyłączę i co ? Normalnie dalej instalowac jak zawsze ?

Jest poradnik https://help.ubuntu.com/community/UEFI po angielsku. Najpierw wyłącz w biosie quick boot i fast boot, srt i fast startup. Potem normalna instalacja. Tylko musisz wybrać 64 bitową wersję systemu.

enedil

Co ty pleciesz? Błysnąć chcesz na siłę? Człowieku - obejrzyj swój post w koszu i wyciągnij wnioski …

Ja już zgłupiałem. Proszę o proste wskazówki, nie jestem całkiem zielony ;/ Instalowałem na normalnym biosie linuksa z 20 razy, tylko chcę być pewny w instalacji ubutnu z uefi, bądz co bądź to nie mój komputer.

No to czytaj i ucz się … jedyna droga. Linuks to nie szatan - to jest proste jak drut. Trzeba tylko chcieć …

I jak tu gadać z niektórymi, a jak się zaczyna temat że linuksowcy to tacy którzy nie potrafią użytkownikowi pomóc to się obrażają (nie obrażając użytkowników linuksa, w końcu sam użytkuje go 5 lat ; ). Ja chcę prostych wskazówek na zasadzie wyłacz to i to, zrób tym a później uruchom tak i tak…

Ale z czym tu kombinować? Linux na UEFI startuje w trybie Linux-EFI, jedyne co trzeba mieć to partycję tzw. Efi Boot Partition (aka Bios Boot) czyli stworzyć partycję przy instalacji i wskazać ją jako /boot/efi w instalatorze (moja Fedora upomina od razu komunikatem o nią/układ GPT jeśli zapomniałem ją stworzyć, ale takie Ubuntu 12.04 słowem nie piśnie, nie wiem jak wyższe bo Ubuntu nie używam). Nie trzeba z niczym kombinować - instaluje się to tak samo jak normalnie. Wiem, bo sam mam next-genowego BIOS zbudowanego na UEFI ( Phoenix SecureCore Tiano). Tak jak mam laptopa ponad rok nowego z tym ustrojstwem już, tak chyba z milion razy instalowałem Linuksa, parędziesiąt razy Windows i nie było problemów (czasem tylko Windows 8 krzyczał o tablicy partycji w układzie GPT, ale czasem wydzielałem dla Win miejsce ze starych partycji, więc pewnie wychodziłem już tu poza bazowy układ, na którym Linux siedział od bazowej instalacji). Nie siejcie paniki proszę :wink:

Problem Linuksa i UEFI jest już praktycznie zażegnany, to nie to samo co paręnaście miesięcy temu, kiedy ogłoszono, że MS trzyma wszelkie podpisy cyfrowe i nagle blady strach padł co teraz z Linuksem. Linux Foundation dołączyło do grupy UEFI.org, dzięki czemu mają dostęp do całej specyfikacji UEFI i SecureBoot. Wydane zostały już nawet poradniki deweloperów Linuksa, jak samodzielnie podpisać kernel. Ale czasem może się zdarzyć tak, że wyłączenie SecureBoot rozwiąże problemy z instalacją.

No własnie a ja nie stworzyłem partycji boot/efi, z prostego powodu nigdzie sie tego nie doczytałem, a ubuntu tak jak mówisz nie wspomniało o tym. Poradziłem sobie tak że po instalacji, zainstalowałem program do naprawy gruba, a on juz coś tam porobił, prosił mnie o wklejanie komend do terminala, a po wykonanych operacjach wyłaczyłem i sie włączył gub z opcją wyboru systemu.

Mam nadziej że wszystko jest ok; )

PS. Jak widac nie jest wszystko oczywiste.