mam jeden dysk, podzielony na 2 partycje, jedna z Winem 7, druga inne dane. Tą drugą partycję podzieliłem, tzn. zabrałem jej 10gb i na tym 10gb chce zainstalować ubuntu.
Umiem robić, tylko teraz boje się, że zainstaluje Ubuntu i nie odpalę Windy… Jak to się robiło?
Nie ma się czego bać. Przed instalacją nazwij partycje z windą żebyś mógł ją rozpoznać. GRUB sam wykryje windę i będzesz mógł wybrać co chcesz uruchomić . a co do instalacji to jest 100 razy lepsza niż instalacja windowsa.
Instalacja jest bardzo prosta, tylko przy instalacji Ubuntu wybieramy ręczny podział partycji (coś w tym stylu) i wybieramy tą partycję, na której chcemy instalować. Jednak musi mieć ona system plików ext3 lub ext4 (bardziej polecam 4). Przy edycji tej partycji masz rozwijane menu i tam wybór katalogów itp, więc wybierz “/”. Dalej instalacja pójdzie z górki.
Po instalacji i restarcie komputera pojawi się Program zwany GRUB, w którym będzie wybór systemów.
Tylko uważaj i nie wybierz automatycznej instalacji (wyczyści to cały dysk).
Jest jeszcze opcja automatycznej instalacji na wolnej przestrzeni dyskowej, więc jeśli ma wydzieloną osobną partycję to Ubuntu sam wykryje układ partycji i wykryje Windowsa, tę wolną partycję i podzieli ją po swojemu na partycję dla systemu i swap.
Musi to na Rusi a w Polsce jak kto chce :-" Ubuntu, zresztą jak i inne dystrybucje oraz systemy korzystające z jądra Linux, można zainstalować nie tylko na Ext3 lub 4 ale również na starszej wersji Ext2 i na jeszcze wielu innych systemach plików wspieranych przez jądro Linux, tj. chociażby ReiserFS , Xfs , Jfs i kilka innych. Tak poza tym Ext4 jest domyślnym systemem plików w Ubuntu, czyli jest domyślnie wybierany podczas instalacji i osobiście również go polecam.