Nie mam możliwości skorzystania z pomocy informatyka, dlatego zwracam się z prośbą o udzielenie pomocy na forum.
Z powodu zawirusowania kompa musiałam zrobić jego format. Jako, że nie czytał mi płytki z instalatorem - długa historia - utworzyłam odpowiedni instalator na pendrivie. Udało mi się z niego zainstalować system, ale na dysku D Zależy mi na sformatowaniu C a w trakcie instalacji gdy wybieram dysk C instalator przechodzi do instalacji i pomija w ogóle formatowanie. W ten sposób mam na dysku D jeden system, a na dysku C dwa… Nie krytykujcie człowieka który nie zna się za bardzo na komputerach :roll:
Powtórz tę instalację, szczególnie zwracając uwagę w oknie instalatora z wykrytymi partycjami. Otóż, w tym oknie musisz usunąć partycję z literą C oraz każdą inną partycję, na której wiesz, że jest jeszcze jakaś poprzednio zainstalowana wersja systemu. Uwaga! Te inne partycje, niż partycja C, mogą mieć w instalatorze inne litery niż D! Następnie na tak uzyskanym obszarze wolnym tworzysz w instalatorze nowa partycję, która powinna samoczynnie otrzymać literę C. Tę partycję, nadal w instalatorze, wybierasz (zaznaczasz) do zainstalowania systemu. W następnym oknie wybierasz sposób formatowania NTFS, potem formatowanie i dalszy ciąg instalacji.
Na pewno uzyskasz w ten sposób jeden system na partycji C!
Niestety w przypadku pierwszej odpowiedzi zgoda, chciałam tak uczynić ale podświetlając partycję C i dając usuń wyskakuje mi komunikat, że nie można tego zrobić.
Co do drugiej odpowiedzi to owszem ja mam do wyboru C, D i E, ale gdy daję C to nie mam w dalszym oknie formatowania, tylko idzie instalka i ja w ten sposób powielam systemy …
Z tego wynika, że Ty nie instalujesz systemu spod tzw. bootowania! Nie możesz instalować systemu pod systemem już działającym, bo to nie rozwiąże tego problemu. Po prostu działający system nie pozwoli na usunięcie samego siebie! Okno instalatora widoczne w poprzednim poscie musisz ujrzeć, ale spod bootowania! Wówczas partycja C da Ci się swobodnie usunąć. Następnie wróć do mojego poprzedniego opisu.
Podczas startu komputera wciskasz klawisz odpowiedzialny za wyświetlenie boot menu i z dostępnej listy wybierz napęd CD/DVD.
Bądź, podczas startu komputera, wciskasz klawiszy odpowiedzialny za wejście do BIOSu, a następnie na liście bootowania, jako pierwszą pozycję ustawiasz napęd CD/DVD. Zapisujesz zmiany i uruchamiasz komputer ponownie.
Przed rozpoczęciem procedury instalacyjnej musisz zmienić w BIOSie tzw. priorytet startu i tam wybrać jako “first” napęd z reguły nazywany USB-HDD (dla pendrajwa!), a nie DVD/CD. Jeśli jednak szczęśliwie Twój komputer ma możliwość wyboru sekwencji startowej podczas startu komputera, to wystarczy to samo zrobić na tzw, ekranie startowym uruchamianym z reguły klawiszem F12. Wszystko zależy co to za komputer (firma i model płyty głównej) lub laptop (firma i model laptopa).
Jeśli tak, to Twój pendrajw nie został prawidłowo sporządzony jako bootowalny lub też płyta główna Twojego komputera nie obsługuje opcji USB-HDD. Ciągle nie podajesz, co to za komputer!
Naprawdę nie chcę tu nikogo sobą denerwować ale jeżeli miała bym zły ten pendrak to by mi się ani razu ten windows nie zainstalował tak mi się wydaje.
Teraz sytuacja wygląda tak, że mam do uruchomienia dwa systemy których uruchomienie jest nie możliwe oraz konsolę odzyskiwania systemu w której coś trzeba wpisać - polecenie, a ja nie wiem jakie żeby ją uruchomić. Załamuję się sytuacją ponieważ teraz nawet nie mogę uruchomić od nowa instalacji ponieważ wyskakuje brak plików typu boot.vit.dll
Ok. Ja zaznaczałam w biosie USB-cd rom i w ten sposób raz zainstalowałam system z pendrive’a. Ale ok, pogodzę się z tą opinią. Co jeżeli z napędu płytka nie startuje. A wiem, że napęd jest ok bo np. filmy normalnie się odtwarzały na nim.
Proszę o cierpliwość to forum to moja ostatnia deska ratunku
Wobec tego sprawdź jeszcze raz, czy w BIOSie jest wymieniony w sekwencji startowej CD-ROM. To należy ustawić jako pierwszy, czyli “First Boot Device”. Jeśli napęd czyta Ci inne płyty CD/DVD, to musi się dać bootować, o ile znowu płyta instalacyjna z systemem jest bootowalna, czyli prawidłowo wykonana. O “cierpliwość” się nie martw! Nie ja, to ktoś inny Ci pomoże.
Ona nie ma być startowa a bootowalna nie wiem co masz na myśli. Masz ją zbootować w biosie w taki sposób. Ustawiasz bootowanie z cd i musi się pojawić taki komunikat jak się nie pojawi masz źle nagrany nośnik.
Ok mi się to pojawia, ale w późniejszym etapie kiedy instalator ładuje pliki czy coś w podobie, wyskakuje komunikat o jej uszkodzeniu dlatego kombinowałam z pendrakiem i udało mi się na bazie tej płytki stworzyć odpowiedni instalator na nim i udało się raz zainstalować system. teraz jednak przy próbie usunięcia c i zainstalowania systemu (zamiast na d) zaczęły się opisane wyżej kłopoty.
Płyta jest zapewne porysowana. Niestety nośniki słabej jakości z czasem są nieczytelne. Najlepiej wypal jeszcze raz na nowym nośniku na najwolniejszych obrotach.
Zależy mi na sformatowaniu C a w trakcie instalacji gdy wybieram dysk C instalator przechodzi do instalacji i pomija w ogóle formatowanie. W ten sposób mam na dysku D jeden system, a na dysku C dwa… Nie krytykujcie człowieka który nie zna się za bardzo na komputerach :roll:
mi się to pojawia, ale w późniejszym etapie kiedy instalator ładuje pliki czy coś w podobie, wyskakuje komunikat o jej uszkodzeniu 