Siema zastanawiam się czy nie kupiłem złego zasilacza, ponieważ chcę zrobić tani komp do prostych gierek, specyfikacja:
Płyta:Gigabyte GA-G41M-Combo (rev. 2.0)
Procesor:Intel core 2 quad 9550
Ram:Kingston 2x4gb
Grafika:HD 5870
I zasilacz 450w
Zastanawiam się czy ten zasilacz nie jest za słaby.
Podaj konkretny model. Ale jak ma jedną mocną linię 12V, jest szansa.
I zależy co rozumiesz pod pojęciem proste gierki, bo generalnie nie ma żadnych nowych sterowników pod tą serię kart od czasów premiery W10 (beta) i niektóre nie będą działać (choć głównie te na Frostbite, więc straszyć nie będę może).
@Graczkompowy spokojnie wystarczy twoja grafika zabiera okolo 188W
Ale podaj model zasilacza o byś nie kupił jakiegoś badziewia które po czasie ci walnie lub co gorsza spali przy okazji resztę podzespołów bo puści za wysokie napięcie.
Eh… i w tym celu musisz kupować karty i resztę, która zaraz poleci na śmietnik (gdzie leżeć powinna :P)? Wziąłbyś procesor Ryzen 2200G/3200G i ta internę byłaby nie gorsza od tej “karty”, o 2/3x wyższej mocy procka i nie wywalaniu watów na śmietnik energożerną grafika, to nie pomnę.
No nie 200, a już 400, bo znając życie będzie wymiana zasilacza Akyga 450 na normalne Silentium.
No i tak, proponuję, bo za prąd rocznie za samą kartę dopłaci 200 zł (4h dziennie), no i znając życie dysk/karta tez padną niedługo. Czy więc ten zestaw faktycznie wyszedł taniej od mojego w perspektywie roku, to powątpiewam.