Witam.
Sprzęt to laptop Asus z procesorem Intel i7-3610QM, zintegrowaną grafiką Intel HD 4000 i 8 GB RAM, Windows 8.1.
Problem polega na tym, że na ekranie pojawiają się różnokolorowe małe kropki. Pojawiają się w różnych miejscach, czasami jest ich więcej, czasami mniej, dobrze je widać np. na przycisku X do zamykania okna programu. Kropki te rzucaj się w oczy, jednak nie ma ich na tyle dużo, żeby bardzo przeszkadzały w pracy na komputerze. Przykładowo, jeśli odpalę w chromie Angry Birds i włączę pełny ekran kropek nie ma w ogóle.
Dziwne jest to, że kropki te pojawiają się doppiero po zainstalowaniu dedykowanych sterowników Intela. Instalowałem 3 różne wersje sterowników: najstarsze, jake udało mi się znaleźć dla Win8, z Windows Update i z Intel Driver Update Utility. Gdy odinstaluję sterowniki i grafika pracuje na podstawowych sterownikach systemowych kropki znikają i obraz jest idealny. Jednak wtedy nie mogę sterować podświetleniem matrycy i nie mogę podłączyć laptopa do zewnętrznego monitora (ani przez HDMI, ani przez D-Sub).
Dodatkowo sprawdziłem RAM memtestem przez ok. 7 godzin - zero błędów, uruchamiałem system z jednym modułem pamięci, przepinałem je itd. Wgrałem najnowszy BIOS ze strony Asusa.
Kropek oczywiście nie ma w BIOSie, nie ma ich również, gdy system ładuje się, a na ekranie widać logo Windows i ekran logowania. Pojawiają się ewidentnie wtedy, gdy doczytują się dedykowane sterowniki grafiki.
Proszę o opinię, czy problem leży bardziej po stronie softwaru (sterowników) czy hardwaru (uszkodzona grafika w procesorze).
Komputer działa stabilnie i płynnie. Zastanawiam się, czy może być tak, że na procesorze padł tylko moduł grafiki, a poza tym procesor pracuje bez zastrzeżeń.
Z gór dzięki za opinie i sugestie.