Dzień dobry.
Jako że nie znam się na tym w ogóle, proszę o pomoc. Czy widać tutaj coś niepokojącego?
Niepokojący w tym modelu to jest kontroler - to klon Sandforce. Fakt, że z napisanym przez Intela oprogramowaniem wewnętrznym, tym niemniej nie chciałbym mieć tego kontrolera w swoim nośniku.
Druga sprawa - w przypadku SSD oglądanie SMARTów w praktyce nic nie daje. Nośniki tego typu mają zwyczaj padać nagle i bez uprzedzenia, choć jeszcze parę dni wcześniej miały dobre parametry. SMART był opracowany z myślą o przewidywaniu awarii dysków magnetycznych. Nośniki półprzewodnikowe, to zupełnie inna technologia i siłą rzeczy te metody nie są adekwatne, a adekwatnych i skutecznych sposobów przewidywania zbliżającej się awarii SSD jeszcze nie opracowano. SMART w SSD jest tak naprawdę implementowany głównie ze względu na zgodność ze standardem ATA.
Teoretycznie możesz obserwować ostatni parametr mówiący o ilości zapisów do układów NAND - to operacje kasowania i zapisu powodują zużycie nośnika. Ale bez szklanej kuli i tak nie zgadniesz, kiedy nośnik postanowi się skończyć.