Internet stacjonarny czy wifi? Jaki operator?

Witam

Pierwsze pytanie dotyczy tego jaka opcja jest lepsza, internet stacjonarny czy wifi? Zawsze miałem stacjonarny, kabel od gniazdka podłączony do modemu, modem do komputera. Ogólnie nie mam na co narzekać internet na moje potrzeby działa dobrze, jakieś rozłączenia pojawiają się bardzo, bardzo rzadko. Teraz przy zmianie mieszkania zaproponowano mi przejście na internet wifi. Plusem na pewno jest to, że nie będzie trzeba ciągnąć kabla przez całe mieszkanie, wystarczy jedno gniazdko, a nie będzie potrzeba robić drugiego u mnie w pokoju (chyba że znajdę gdzieś tak długi kabel, by nie robić drugiego gniazdka i ciągnąc internet bezpośrednio z tego jednego w mieszkaniu, czy to by się sprawdziło i ska wziąć tak długi kabel?). Natomiast jeśli idzie o minusy, to nie mam pojęcia jak taki internet wifi sprawdza się w praktyce, bo nie mam z nim kompletnie doświadczenia. Inna sprawa, że rozumiem, że wiąże się to też z tym, że musialbym kupić kartę sieciową, bo chyba nie mam w swoim komputerze, a do tego pewnie jeszcze nowym router, bo ten stary pewnie się nie będzie nadawać. Oczywiście jak można wywnioskować mam komputer stacjonarny i aktualnie w domu nie ma innego sprzętu, żadnego laptopa, aczkolwiek trzeba zakładać, że za jakiś czas może się pojawić, ale pewnie nie w ciągu najbliższych 1-2lat.

 

Drugi pytanie jest trochę powiązane z pierwszym. Ogólnie Orange (neostrada) proponuje ten internet wifi i z tego co rozumiem, jeśli wezmę od nich router, to tym samym będę płacić więcej o 10zł miesięcznie, ale pewnie wiąże się to też z nową umową, a tego w sumie póki co chcę uniknąć, bo zastanawiam się własnie nad zmianą operatora. Nie mam prawa narzekać na neostradę, bo przez lata naprawdę nie było większych problemów, działała sprawnie, rzadko się rozłączała itd. Jedyny minus to cena, bo wiadomo że neostrada wiąże się z utrzymywaniem gniazdka, tzn. aktualnie mam cały czas telefon stacjonarny, który jednak tak naprawdę nie jest potrzeby i gdyby nie internet, to by się go zlikwidowało. Można zlikwidować i mieć internet, ale wtedy z tego co pamiętam i tak coś tam trzeba płacić za utrzymanie gniazdka, więc w sumie lepiej już ten telefon mieć. Umowę mam jeszcze gdzieś ok.pół roku i jednak zastanawiam się czy nie przenieść się gdzieś indziej, by zmniejszyć ten rachunek, właściwie przy internecie mobilnym pewnie wyszloby to bez telefonu stacjonarnego o połowę mniej miesięcznie. Tylko pytanie czy faktycznie warto? Czy taki internet mobilny jest w miarę stabilny? Oczywiście w takich internetach dochodzi też kwestia limitów, a tutaj teraz chyba tego nie ma? Byłybym wdzięczny jakby ktoś napisał jaka opcja jest najkorzystniejsza i ewentualnie jeśli się przenosić, to do jakiego operatora?

 

Z góry dzięki za odpowiedzi

Pozdrawiam

Czyli połączyłeś dwie kwestie w jeden wątek. Co do wifi, nie ma się co obawiać o ile nie ma dużych odległości pomiędzy routerem a sprzętem. Z resztą routery bez wifi to aktualnie wyjątkowa rzadkość. Kwestia tylko okablowania w mieszaniu. Jeśli nie masz zrobionej sieci LAN to ciągnięcie skrętki choćby w listwach przypodłogowych będzie większym kłopotem niż zakup karty wifi i konfiguracja sieci na routerze.

W kwestii innego operatora sprawa jest troche bardziej skomplikowana, bo operatorów jest multum. Wszystko zależy od lokalizacji, ale na pewno jeśli masz możliwość skorzystania z internetu operatorów stacjonarnych - multimedia, vectra, upc etc to na pewno będzie to lepszy wybór niż chwiejne parametry od operatorów sieci komórkowych.

Tzn. aktualnie mam modem, który na wifi działa, bo modem ma antenę, a także siostra odbierała internet na swoim lapotopie. Jednak ten stacjonarny zawsze był podłączony do gniazdka, on nie działał na wif, Rozumiem, że tutaj jest kwestia tego, że musiałbym kupić kartę sieciową do tego stacjonarnego, by łapał wifi z odbecnego modemu? A teraz też pytanie jaką kartę, bo widziałem, że są i zewnętrzne i wewnętrzne. I też pytanie jeszcze odnośnie aktualnego modemu, tutaj to było jakoś tak, że był on jakoś zabezpiecznony hasłem, żeby nikt inny nie mógł się podpiąć, tylko że hasła nikt nie pamięta :slight_smile: i czy w takim razie jest możliwy odbiór internetu wifi na tym modemie, skoro nikt nie zna hasła? Ewentualnie zostaje kupno modemu, bo jednak nie chcę na razie wiązać się nową umową, a tak by się stało jakbym wziął go od Oragne.

Domyślam się, że to nie jest modem, a router z modemem. Jeśli nie znasz hasła to wystarczy wykonać reset urządzenia i skonfigurować na nowo. Nie widzę problemu. Jeśli obracamy się w standardach n lub ac to WiFi jest bardzo przyjemne. Od dawna nie używam kabli w domu.

Jeśli choć jeden z komputerów jest podłączony do tej sieci to ma też zapisane hasło, a to można łatwo odczytać np. programem WirelessKeyView.

Z kartą wifi nie ma problemu, z tańszym opcji najlepiej wziąć 8level 300Mb na USB.

Ok, odświeżę trochę temat. Sytuacja wygląda tak. W nowym miejscu mam już założone gnizadko, więc jest też już internet. Zdecydowałem się na jedno gniazdko, a więc co za tym idzie na razie jest trochę prowizorka i ciągnę przez podłogę kabel ok.10metrowy do komputera. I teraz zastanawiam się jaka opcja będzie lepsza. Komputer mam stacjonarny: płyta główna Gigabyte GA-A75M-S2V. Z tego co przeczytałem, to ma wbudowaną kartę sieciową, ale wgłębiając się w temat, rozumiem, że by odbierać internet wi-fi, musze kartę sieciową kupić, zgadza się? Idąc dalej, mój aktualny router, to: Asmax ADSL2+ WIRELESS ROUTER AR 904g. Jeśli idzie o internet to mam od lat neostradę, bodajże 10mb, a przynajmniej tak mi się zdaje. Internet działał bez większych problemów, tak jak pisałem w pierwszym poście, przez całe lata działało to na zasadzie, że router był podłączony kablem telefonicznym do gniazdka, gdzie także był umieszczony telefon (tak samo mam w tym momencie, ale zdecydowanie jest to prowizorka, bo na dłużej tak być nie może). I teraz są dwa pomysły, jeden to oczywiście kupić kabel telefoniczny, tylko potrzebny byłby ok.25metrowy i czy gdzieś taki dostanę to raz, a dwa w jakiej cenie byłby taki kabel? Wtedy byłoby tak jak miałem w poprzednim mieszkaniu. Druga opcja to kupienie karty sieciowej, tylko przyznam się, że nie znam się kompletnie na tym temacie, więc nie wiem co byłoby najlepsze, nic mi nie mówią te wszystkie opisy przy kartach i nie mam pojęcia co pasowałoby do mojego routera i do mojego internetu, tak by wszystko dobrze działało. Jeśli chodzi o kwestię tego jak daleko byłby umieszczony modem, to router znajdowałby się na przedpokoju i z niego tak na przestrzał do komputera jest ok.10-12metrów i dwie ściany.

Co byście doradzali? Opcję z kablem, czy jednak kupić kartę sieciową, a jeśli tak to jaką?

 

I jeszcze pytanie odnośnie tego co napisał Longhorn2009, odnośnie tego hasła, na jakiej zasadzie ten program odczyta hasło i na którym komputerze ono będzie zapisane? Na stałe do sieci był podłączony mój komputer stacjonarny, natomiast poprzez wifi korzystało się z tego internetu przez laptopa? Rozumiem, że hasło powinno być zapisane u mnie?

 

Pozdrawiam

Router wiekowy, więc karta b/g wystarczyłaby, ale pewno za jakiś czas go zmienisz więc bierz coś w standardzie N najlepiej 300Mbit, choćby coś w ten deseń http://www.komputronik.pl/product/191652/Sprzet_komputerowy_/Sieci_i_komunikacja/8level_karta_Wi_Fi_USB_300Mbps_WUSB_300AS.html

Gdybyś miał możliwość podłączyć komputer z routerem przewodowo to jak najbardziej warto to zrobić, połączenie jest wtedy bardziej stabilne i mniej zakłócone niż wifi 2.4GHz w blokowisku. Przewód sieciowy możesz puścić choćby w listwie przypodłogowej.

Z przewodem telefonicznym 25m również nie byłoby większych problemów, można je kupić na wymiar np. w sklepach z elektroniką. Koszt niewielki http://www.speckable.pl/produkt/1281/Przewod-telefoniczny-YTKSY-2x2x0,5.html Bierz najlepiej ytksy, nie płaski. Wtyczki RJ11 powinni zarobić ci na miejscu.

Co do hasła, możesz je odczytać z poziomu routera lub jak mówiłem programem z komputera, na którym byłeś podłączony pod tą sieć choć raz.

Longhorn2009 wydaje mi się że chodzi o kabel sieciowy … jeżeli tak to taniej wyjdzie chyba zakup karty WiFi :slight_smile:

Nie wiem dokładnie o jaki kabel mi chodzi :slight_smile: W każdym razie w starym mieszkaniu miałem tak, że było gniazdko do którego był podłączony telefon i kabel, który następnie szedł sobie przy listwie i nad drzwiami do routera (właśnie aktualnie mam tak samo, z gniazdka ciągnę ten kabel do routera, tylko że odległość jest większa, a kabel jest za krótki, bo ma coś ok.10m.).

Jeśli chodzi o kabel z gniazdka do routera to jest to przewód telefoniczny, o którym mówiłem. Sieciowy jest z routera do PC.

No tak, teraz sprawdzałem właśnie na internecie i po końcówkach widzę, że chodzi mi o telefoniczny.

No to możesz wybrać co chcesz … czy kabel , czy kartę … jak w przyszłości będziesz kupował laptopa to WiFi już masz :slight_smile: