Internet w bloku - ping 300+ od września

Jak ktoś leniwy to niech czyta od drugiego akapitu :smiley:

Witam, problem najkrócej opisując wygląda tak: Mam na spółę internet z de…lem ;/

Dokładniej chodzi o to że pewna osoba ściąga coś od września po kilka/kilkanaście godzin dziennie. Wstaję rano o 7 ping 300 - transfer down.-500kbps up.-400kbps. Normalnie powinien być 3700kbps - 4000kbps. O 10 to samo, po południu też, wieczorem to ping osiąga ok. 6000 a transferu nie mogę zmierzyć bo mi google nawet nie wchodzą… Sąsiad u którego jest router zostawił go rodzicom i pojechał wpi…u, oni potrafią go tylko zresetować. W październiku internet zaczął zanikać najpierw na kilka sekund, później minut. W listopadzie były już godziny -.- Na innym forum powiedzieli mi żeby sprawdzić to netcutem, teraz jak mam włączony ten program to net nie znika. Teraz wiem kto to ściąga -.- Wieczorem dochodzą jeszcze 3 inne osoby które ciągnął tego neta jakby jutro miało go nie być -.-

Speedtest policzył że z transferem 3mb (na oko) wystarczy 35minut żeby ściągnąć 800mb. Liczmy że w ciągu godziny ściągnie 1.5GB, więc:

Ściągają co najmniej 8godzin dziennie… (ich komp jest zawsze włączony bo widze ich w netcucie zawsze)… czyli 8*1.5=12. 12GB na dzień -.-

Trwa to od września codziennie czyli, (do 31listopada 91dni) 91*12=1092GB. I teraz pytanko… Co może ważyć ponad jeden terabajt i siedzieć w internecie? No chyba tylko moda na sukces ale tego raczej nikt by na neta nie wbił.

Ogólnie to nie idzie pograć w żadnego multiplayera a wieczorem to w ogóle niema neta… Czyli sytuacja jest tragiczna -.- Próbowałem odcinać im internet tym netcutem bo to już jest przesada, ale czopki w końcu nauczyły się, resetują sieciówkę i dalej mogą ciągnąć… Sytuacja ogólnie jest nieciekawa bo płaci co najmniej 9 osób po 30zł czyli 270zł za 4mb a w rzeczywistości 0.5mb…

Czasem też odcinają mi neta z routera na kilka minut a jak podłączą z powrotem to ping taki sam (300). Wkurza mnie już to, wiem że trzeba zmienić sieć ale na to jeszcze będę musiał poczekać.

Teraz główne pytanie: Czy jest jakiś inny sposób żeby ograniczyć temu de…lowi transfer albo podciągnąć chociaż 500kb byle dało się grać? Albo jakiś program podobny do netcuta byle lepiej działał? Istnieje takie coś?

Z góry thx za odpowiedź.

w netcut możesz ich wywalić z sieci gdyż mieszkam też w bloku i se ich odłączam :smiley:

szymonek760 , przecież napisał o wywalaniu netcutem ;]

@topic

  1. Spróbuj zainstalować dystrybucję Linuksa, a na niej jakiegoś fajnego sniffera, np. Wireshark. Wywęszysz ich rozmowy na GG i się zdziwią (wiele rzeczy nieszyfrowanych jest). Postawisz im warunek. Ogólnie nie polecam, bo wykorzystywanie tego programu do celów niezgodnych z prawem jest karalne.

  2. Masz dostęp do routera? Zmień do niego hasła i ustaw filtrowanie MAC.

  3. Za pomocą gotowego programiku możesz przeprowadzić atak DoS.

  4. Backtrack i fajny “żarcik”.

  5. Router z QoS.

nie zauważyłem

1.Skomplikowane ale chyba ostateczne rozwiązanie.

2.Właśnie nie mam dostępu :[

3.Ciekawe :smiley: Tyczy sie tylko użytkowników sieci w bloku czy innych też? xD

4.Nie rozumiem :expressionless:

5.Niestety odpada.

Ciekawi mnie punk 1,3,5, może ktoś to jakoś bardziej rozwinąć? W google już szukam ale nie wiem czy znajde :wink:

Na razie takie “cuś” mam http://hackme.pl/articles.html?article_id=134 :wink:

  1. Zainteresuj się Linuksem. Dostępne jest na niego narzędzie Wireshark, które jest snifferem, czyli “węszy” w sieci.

  2. Gotowca Ci nie podam, ale pamiętam, że były takie. Chyba na stronie poświęconej hakowaniu Tibii, Metina, etc. ;]

  3. Dosyć drogie rozwiązanie, ale najlepsze. Jeszcze lepiej by było, gdybyś zrobił jakiegoś starego blaszaka na router. 100% kontroli nad siecią :smiley:

Backtrack to system oparty na live cd

Dodane 01.01.2011 (So) 21:02

znalazłem http://www.backtrack-linux.org/downloads/ pobierasz pierwsze i nagrywasz na płytkę polecaam :smiley: