Witam, od kilku dni na komputerze nie mogę wejść w żadną stronę internetową, gdyż trwa to z 2 minuty. Wszedłem na speedtest i szybkość internetu wskazała 0.50, a Ping 600.
Jednakze nie jest to wina internetu, bo w trybie awaryjnym jest już normalny internet. Próbowałem skanować komputer 30 antywirusami, wykryło jakieś trojany i je usunęło, a problem został.
Na formata pieniędzy nie mam i te forum to ostatnia deska ratunku.
Dodam że czytałem podobne posty, ale nic z tego mi nie pomogło.
W trybie czystego rozruchu jest wszystko ok. Tylko teraz nie dokonca wiem jak przyczynę rozwiązać, a na stronie microsoftu jest to strasznie namieszane.
Jeśli odznaczyłeś wszystkie aplikacje i usługi niesystemowe i internet działa poprawnie, to teraz po kolei zaznaczaj najpierw te aplikacje które są najmniej prawdopodobne, że sprawiają problem i po kolei testuj aż znajdziesz winowajcę.