Jajko 5.13 zamraża mi kompa

Zupełnie losowo, albo raz w tygodniu, albo 2 razy w ciągu dnia. Czasami tydzień nic.
uj mnie strzeli.
Naprawdę fajnie chodzi, a, i nie ma nic w logach- to jest najlepsze, w logach mam tylko restart.
Już jestem głupi, różne rzeczy widziałem, ale logi puste?
Nie jest problem sprzętowy, bo jechałem na windzie/musiałem/ dwa tyg i nic takiego się nie wydarzyło.
spec maszyny:

Do mesy dodałem obsługę intela, może to się gryzie?

Całkiem możliwe. Wróć na i965.

wywalić wszystko i z 2 restarty?

Znalazłem poprawkę na kernel, jak wywaliłem mesa- iris to moje KDE oszalało.
Poczekam.
I nie mam czegoś takiego jak i965
System oparty delikatnie na Mandriva.