Mam problem, mam małego laptopa mam w nim windows 7 , zainstalowałam avg free edition ,mój laptop słuzy do przeglądania stron internetowych a już złapałam wira . Wirus ma nazwę worm bakv czy cos takiego. Jaki program jest zalecany do ochrony tego laptopa??? Avg używam na windows xp i tam śmiga dobrze . Ja jestem ciemna w tej dziedzinie, używam od kilku lat tylko avg free edition , nie mam pojęcia jaki program zapewni ochronę tak aby laptop był czysty, z góry dziekuje za odpowiedź
najlepszy-pakiet-bezpieczenstwa-windows-t400782.html
PS. Głównie zależy od Ciebie co złapiesz, na jakie strony wchodzisz.
Zgadzam się z Cyba
Antywirus ma ci tylko pomóc,bezpieczne jest pobieranie programów z zaufanych serwisów - dobreprogramy,onet,itd.
Jeśli już przypadkowo znajdzie się link do pliku z wirusem,to użytkownik który go ściągnął da znać administratorom vortalu,że coś jest nie tak.
Głównie też trzeba uważać na pocztę - nie otwieraj dziwnych e-maili,ani nie uruchamiaj w nich załączników.
Tak np. przenosi się wirus ILoveYou,czy ExploreZip.
Uważaj na strony crackowo torrentowe - oto jeszcze jeden powód,dlaczego warto korzystać z legalnych zamienników programów,zamiast bawić się w piraty.
Ja np. mogę od siebie polecić darmową Avirę z aktualizacjami bazy wirusów co trzy dni - jedyną wadą jest ręczna aktualizacja - Windows wyświetli ci wtedy w prawym rogu czerwoną tarczę,aby przypomnieć o ręcznym uruchomieniu update bazy antywirusa.
Po drugie przeglądarka-jeśli używasz IE,zmień na Firefoxa bądz Operę.
a ja się zastanawiak jak to naprawdę jest z tymi wirusami #-o
mam Windows 7 od 4 miesięcy, od początku miałem zainstalowany na min Avasta jeszcze z starej wersji 4.8, i zero wirusów, tzn. antywirus wyłapał wirusa przy wchodzeniu na stronę www.
Spędzam w internecie 10 godzin dziennie, na przeróżnych stronach, tym strony xxx, i strony wyszukane przez Google.
I jakoś nie mam wirusów siedzących w komputerze.
Czytają krytykę na temat Avasta zainstalowałem po kolei kilka innych antywirusów, wykonałem aktualizacje baz wirusów, pełne skanowanie systemu.
Żaden antywirus nie wykrył żadnego wirusa a testowałem na AVG, Kaspersky, NOD32, Avira + skanowanie Malwarebytes.
Ostatecznie zostałem przy Avira gdyż trochę szybciej net działa
Albo wirusy to pic na wodę fotomontaż, albo wystarczy mieć legalny system z aktualizacjami na bieżąco, aktualizować adobe flash, przeglądarkę i inne i mieć spokój
Krótko mówiąc. Najwiekszym zagrożeniem dla komputera jest sam użytkownik.
Kiedyś w pracy informatyk powiedział mi jedną rzecz: Jeżeli chce pan zapaskudzić
system, to proszę przeglądać strony www i cokolwiek pojawi się się na ekranie to bez
zastanowienia proszę klikać na YES.
Problem jest jeszcze taki,że możesz złapać przez pocztę,np. ktoś z twoich znajomych będzie miał wira,który się rozsyła pod adresy w książce adresowej,dlatego nie otwieraj dziwnych maili i załączników w nich
Takim samym żródłem może być zarażony pendrive,czy pirackie oprogramowanie
nie trzeba ręcznie aktualizować, ja ustawiłem sobie codzienną, automatyczną aktualizacje o określonej godzinie