Od jakiegoś czasu używam programiku Windows Firewall Control, który bardzo ułatwia korzystanie z wbudowanego w system firewall’a.
Dzięki WFC wystarczy kliknąć prawym klawiszem na dowolną aplikację i można od razu dodać ją do wyjątków zapory. Niestety z GFWL jest inaczej. Sam plik GFWLClient.exe zlokalizowałem i odpowiednio potraktowałem. Niestety kiedy uruchamiam GTA IV zanim wcisnę “play” musze zalogować się do Windows Live.
Wygląda to tak jakby na grę GTA została nałożona nakładka z miejscem na login i hasło.
Problem polega na tym, że kiedy firewall jest wyłączony lub ustawiony na minimalną ochronę to wszystko hula. Kiedy jednak podnoszę poziom ochrony to zalogować do GFWL już nie mogę.
Podejrzewam, że jest to kwestia dodania do zapory jakiegoś portu czy coś, ale nie potrafię znaleźć tej blokowanej przez firewall rzeczy.