Jak można sprawdzić co uszkadza system plików Windows XP

Witam

Mam bardzo dziwny problem z nowym laptopem IBM x220. System Windows XP SP3 plus Office 2007. System instalowany z SCCM, około 20 innych urzytkowników nie ma problemów (ta sama knonfiguracja sprzętowa i te same programy). System dział poprawnie po jakimś czasie zaczynają się problemy, word, excel cały pakiet office staje się bardzo wolny czas reakcji na każde zadanie się wydłuża. Przeskanowałem laptopa oprogramowaniem diagnostycznym ze strony ibm lenovo system toolbox i okazało się, że dysk jest uszkodzony. Nie czekając na wymiane dysku dałem urzytkownikowi nowego laptopa i ten sam problem. Przeskanowałem nowego laptopa i znowu problem z dyskiem. Między czasie sformatowałem dysk w drugim laptopie i przeskanowałem dysk jeszcze raz błędy znikneły! Mogę dać urzytkownikowu z powrotem “starego laptopa” lub sformatować i zainstalować system ale obawiam się, że problem powróci.

Czy jest jakiś sposób jak sprawdzić co uszkadza system plików. Przeglądałem wszystkie logi systemowe i nic nie mogę znaleźć. Może ktoś miał podobny problem i bedzię wstani mi pomóc.

Pozdrawiam

z własnego doświadczenia: największy problem z komputerem, to jego użytkownik… co do ciągle uszkadzającego się systemu plików, o ile nie masz bad sektorów, to przychodzi mi tylko do głowy chamskie wyłączanie systemu poprzez przytrzymanie guzika “power”, zamiast prawidłowe zamykanie systemu… jeśli jakimś cudem akurat tylko u tej jednej osoby za każdym razem pojawiają się bad sektory, to zastanowił bym się, w jaki sposób ten ktoś eksploatuje komputer, miewałem już klientów, którzy w akcie agresji, na swoją niewiedzę, wyżywali się na sprzęcie, najczęściej siadał dysk, po tym jak ktoś przyłożył z pięści w komputer, albo “niechcący” zrzucił na glebę z kolan…

sniper00 , lub grzebanie w katalogach systemowych

-miałem kiedyś tak w rodzinie , dzieciaki mojej szwagierki usuwały pliki z C:\WINDOWS (konto z ograniczonymi uprawnieniami)

  • musiałem zmienić w ppm > właściwośi > zabezpieczenia > uprawnienia (zakładka dostępna jedynie w awaryjnym uruchomieniu , i tylko na ntfs)

dostęp i modyfikacja musiały zostać ale wyłączyłem możliwość kasowania , jak narazie (kilka m-c jest spokuj

Sniper00 dzięki za szbką odpowiedz. To co napisałeś ma sens :). Problem, że urzytkownik nie powie mi tego co robi z laptopem a w logach nic nie ma o nie prawidłowym zamykaniu systemu.

Użytkownik ci nie powie, ale możesz go podpuścić i wykorzystać blef (zawsze każdy twierdzi, że komputer “sam się popsuł”, nawet jak z jego obudowy jeszcze wycieka coca-cola :slight_smile: )… powiedz mu że są tylko 2 opcje, albo wyłącza na chama, albo fizycznie uszkodził dysk, poprzez np uderzenie, czy zrzucenie laptopa, obserwuj jego reakcję, być może Twój stanowczy ton, przemówi mu do rozsądku…ten ktoś się ogarnie i zacznie używać komputer zgodnie z “przeznaczeniem” zamiast odstawiać na nim cyrki, no i możesz poinformować, że fizyczne uszkodzenia nie podlegają gwarancji, jak rozwali dysk, bo komp spadnie, to On pokrywa koszta części i usługi, nic nie działa na ludzi lepiej, niż widmo zapłacenia za coś, na co szkoda kasy…

Sniper00 dzięki za rady. Problem, że użytkownik to menager i do tego kobieta :), która kłamie jak z nut :). Raczej spokojne wytłumacze jak powinna traktować laptopa. Drugi problem użytkownik często pracuje zdalnie z domu więc dochodzą do tego dzieci :).