Jak Netart ukradł mi domeny (na 24 godziny)

Wydaje mi się, że ten dział jest właściwy do opisania przypadku, który mi się przytrafił.

Posiadam konto w firmie Netart i za pośrednictwem tejże firmy wykupuję domeny. Obecnie mam 8 różnych domen. W dniu 23 czerwca 2009 roku bez ostrzeżenia firma Netart zablokowała mi wszystkie domeny. Powód blokady to wg nich:

Negatywny wynik weryfikacji danych Klienta.

Klika miesięcy temu firma Netart wysłała mi maila z informacją, że w kilku domenach podałem w danych abonenta frazę “Skrytka pocztowa”. Odpisałem, iż dane są poprawne i że mają przecież moje dane teleadresowe, ponieważ regularnie wystawiają mi faktury VAT. Faktury oczywiście nie były nigdy wystawiane na Skrytkę pocztową, tylko na dane zgodne z wpisem do ewidencji działalności gospodarczej. Nie chciałem podawać swojego adresu domowego do danych abonentów, ponieważ cenię sobie prywatność. Niespodziewanie firma Netart w dniu 23 czerwca zablokowała mi wszystkie moje domeny, uniemożliwiając działanie serwisów internetowych oraz poczty elektronicznej. Po kilku telefonach do firmy Netart usłyszałem, iż moje domeny zostały zablokowane, gdyż zignorowałem ich maila i nie przestrzegam regulaminu. Wymagania firmy Netart zawarte w regulaminie nie do końca są zgodne z ustawą o ochronie danych osobowych. Usłyszałem, że zablokowano mi wszystkie domeny po to, by mnie ukarać za to, że w dwóch z domen mam podany adres “skrytka pocztowa”. Ostatnia rozmowa z konsultantem firmy Netart w dniu dzisiejszym (24 czerwca), z Panią Moniką Gruszką, skończyła się tak, że Pani Monika zachęciła mnie do pójścia do Sądu. Problem opisałem zaprzyjaźnionemu portalowi internetowemu i to najwyraźniej spowodowało, że 24 czerwca przed godziną 17 zadzwonił do mnie kierownik biura obsługi klienta z firmy Netart i przeprosił za całą sytuację, jednocześnie informując, że domeny zostały odblokowane i że w adresie abonenta może znajdować się fraza “Skrytka pocztowa”. Potwierdzam, domeny już są odblokowane.

Nie zmienia to faktu, iż przez ponad dobę 2 moje domeny, w tym jedna obsługująca sklep internetowy, były niedostępne pomimo, iż za nie zapłaciłem. Firma Netart bezprawnie dokonała przywłaszczenia moich domen przekierowując je na swoje serwery DNS. Pozostałe domeny nie działały przez około 6 godzin, powodując dezorganizację pracy kliku moich klientów. Czy jeśli ukradłbym samochód i go oddał po kilku godzinach, to czy popełniłbym przestępstwo czy może nie? Piszę o tym, żeby inni wiedzieli co może im się przytrafić we współpracy z firmą Netart.

Firma Netart domeny odblokowała, ale ja się od nich wynoszę, bo nie chcę świecić oczami przed moimi klientami. Oczywiście nikogo nie namawiam, żeby zrezygnował z usług firmy Netart - opisuję jedynie mój przypadek. Dobrze, że mam domeny u różnych dostawców, bo gdyby wyłączyli mi blisko 60 domen, którymi zarządzam, to klienci by mnie zjedli…

Wszystkim webmasterom życzę działających domen :slight_smile:

Witam , proponuje podać firmę do sądu , poniósł Pan straty finansowe , została nad szarpnięta reputacja a i od czego jest rzecznik praw konsumenta :!:

Życzę powodzenia

60 domen? To współczuje przy przedłużaniu ich po upływie roku hehe :smiley:

Na szczęście te domeny nie należą do mnie tylko do moich klientów. Nie chciałbym mieć 60 domen… :slight_smile: