Wystarczy zrobić dodatkowy most w punkcie D. Czyli np. APclient odbiera od A następnie skrętką do AP, AP nadaje do punktu B… Czyli w sumie sa potrzebne 2 dodatkowe urządzenia. AP i APClient.
Ja bym najpierw spróbował bezpośrednio. Ja swego czasu, wprawdzie na dystansie 300m, miałem sieć z kawałkiem budynku i drzewami na trasie sygnału a mimo to wszystko ładnie i stabilnie działało.
Jeśli ta antena by miała być podłączona do niego to faktycznie pojedyncza kierunkowanie zadziała, potrzeba albo dobrej dookolnej albo repetera z podłączonymi dwiema antenami kierunkowymi.
Wydaje mi się ze twoja opcja przy takich odległościach nie jest możliwa do zrealizowania. To nie jest tak ze jedna antena odbiera a druga wysyła… Zakładając ze są 2 anteny w tym routerze z repeterem. Jeśli zamontujesz do niego antenę kierunkowa to jakby zasięg będzie tylko w jedna stronę np. do AP w budynku A. oczywiście w pobliżu tej anteny będzie jakiś ‘mały’ sygnał ale wątpię by dotarł do budynku B.
mario99228 , zacznijmy od początku - sygnał wifi wymaga zarówno nadawania jak i odbierania sygnału przez urządzenia po obu stronach więc jeśli którekolwiek z nich ma więcej jak jedną antenę to wszystkie zarówno nadają jak i odbierają sygnał…
Urządzenie odbierające łapie sygnał z tej anteny z której ma lepszy zasięg, czyli używa jednej anteny do odbierania i nadawania, nie jest tak ze jedna antena odbiera a druga nadaje… chyba że się mylę ?
Router z funkcją repeter z dwiema antenami kierunkowymi, jedna skierowana w stronę urządzenia A a druga w stronę urządzenia B (niektóre routery mają dwie lub więcej anten).
Wiele routerów ma 2 anteny tylko bywa, że albo jest druga niepodpięta albo jest jako ścieżka na płytce.
To że jest więcej niż 1 antena nie oznacza, że się uda to skonfigurować tak aby jedna nadawała a druga odbierała - zależy od softu i jaki to router. Stare Linksyse posiadały takie opcje np z Tomato, mój stary Asus WL-500Gp też miał taką opcję na OpenWrt (po odpowiedniej konfiguracji).
Jak już niektórzy pisali 2 urządzenia najlepiej - jedno działa jako klient z punktu A a drugie działa jako klient z punktu B - oba urządzenia łączymy i mamy małą sieć, oczywiście można inaczej aby np działały jako AP i do nich się będziesz łączył.
Drugi problem to odległości - nie wiem czy dasz radę ustanowić na tańszych urządzeniach i bez dobrych anten ustanowić dobre i stabilne połączenie na taką odległość.
WEP - jak już ktoś wspomniał kiepski pomysł - jak znajdzie się w okolicy jakiś pseudo-haker czy coś to złamie to zabezpieczenie w 5 minut, WPA2 tylko, jednak mocniejsze zabezpieczenie nie wpłynie korzystnie na odległość.
Zawsze możesz użyć zabezpieczenia po MACu, ograniczyć ilość adresów IP lub ustawić na sztywno z bardzo małą maską np 30 bit (255.255.255.252).
Jeżeli masz możliwość to sprawdź to na jakimś starym komputerze, wsadź do niego 2 sieciówki WiFi i postaw jakiś system typu monowall albo innego linuxa i spróbuj czy zadziała.