Ostatnio pytałem o dziwne stuki i puki w suporcie roweru i po wymianie pedałów pomogło, ale po dłuższej trasie jest nawet gorzej. Wniosek z tego, to nie pedały były głównym powodem. Podejrzewam, że mam suport klasyczny i wyrobiły się łożyska wiankowe. Niestety mam problem z odkręceniem całości. Chciałem dopytać, w którą stronę odkręcam po stronie napędowej, a w którą po nienapędowej? Śruby w korbie okazały się sześciokątne z oznaczeniem 12/9 chyba chodzi o klucz 13, ale nie jestem pewien. Ponadto nie wiem jak odkręcić te nakrętki z rowkami, wydaje mi się, że młotkiem z użyciem jakiegoś śrubokręta. Dodaję zdjęcie poglądowe.
To jest klucz 14 dokładnie nasadowa pasuje. Od strony beznapędowej odkręcasz w lewo, od strony napędowej tez w lewo . Najpierw ściągasz od strony bez zebatki przecinak, pod korbę, pukasz delikatnie, aż zejdzie, potem , z drugiej strony zębatkę wkładając kawałek drewna pukasz delikatnie młotkiem i zejdzie. Potem nakrętki zewnętrzne i odkręcasz.
Z doświadczenia podpowiem, że jeżeli nie masz narzędzi do ściągania suportu i robisz to pierwszy raz to więcej się namęczysz niż jest to warte, a jak jeszcze rozwalisz te zębatki to zapomnij o późniejszym demontażu. Nakładka do ściągania suportu kosztuje w granicach 30-50zł i ułatwia sprawę nawet na zapieczone czy skorodowane nakrętki.
Czy warto się z tym męczyć? Oczywiście, że tak. Sam miałem ostatnio luzy na supporcie i nie wiedziałem do końca jak to ogarnąć. Kupiłem wspomnianą nakładkę, chwila roboty i poszło. Jeżeli są zapieczone to uważaj, żeby niczego nie połamać, bo o to nie trudno.