Witam. Mam na dzieję że moje pytanie nie jest naiwne i można mój problem łatwo rozwiązać. Otóż, mam Samsunga Galaxy S3, android 4.3. Zależy mi na tym, żeby zminimalizować transfer danych. Oczywiście mam pakiet internetowy =, ale tylko 400mb i boje się że to za mało.
Chcę czasem przejrzeć jaką stronę, sprawdzić pocztę czy FB, ale to wszystko. Dlatego zależy mi żeby :
a. wyłączyć zbędne aplikacje, które łączą się z siecią, pogodę itp.
b. zabezpieczyć się przed działaniem internetu, gdy tego nie kontroluję i własnoręcznie transferu nie uruchamiam
Miałem do tej pory S Plus i 400 mb mi z powodzeniem wystarczało. Chciałbym aby i w tym modelu było to możliwe. Będę dozgonnie wdzięczny za jasne i precyzyjne wskazówki.
Bez wielkiej filozofii najlepszy będzie root i droidwall, jest prosty w obsłudze i wszystko ogranicza się do zaznaczenia/odznaczenie Wi-Fi/3G/Całkowita blokada dostępu. Bez roota będzie ci trudno cokolwiek zablokować(jeszcze nie widziałem metody)
Co do punktu " b" jeśli nie włączysz transferu to nic się samo z siebie nie włączy, nie połączy i nic nie pobierze. W markecie możesz zaznaczyć żeby aktualizowało aplikacje tylko przy włączonym wi-fi, wtedy z pakietu nic nie ubędzie.
Wydaje mi się, że jeśli na S-ce wystarczało ci 400mb to i na S3 spokojnie to wystarczy bo pewnie jakoś szalenie modelu używania nie zmieniłeś, pewnie korzystasz z tych samych aplikacji, przeglądasz te same strony.
400 MB to wbrew pozorom całkiem sporo jak na telefon, chyba że namiętnie używasz YouTuba. Ja kiedyś miałem 300 MB i całości nie wykorzystywałem. Dość dużo transferu schodziło mi na Mapy Googla, czy Google Earth. Pozostałę aplikacje (te nie wyłączone) pobierały niewielkie ilości danych. Z facebooka nie korzystam.
Niektóre aplikacje odwołujące się do internetu (pogoda, widgety giełdy itp) można ręcznie wyłączyć na stałe - odinstalować się nie da bez rootowania telefonu. Ustawienia -> Więcej -> Menager aplikacji -> Wszystkie (tu są te systemowy których nie możesz odinstalować)
Wypierasz aplikację klikając na nią, a następnie wybierasz funkcję Wyłącz. Po tej operacji aplikacja znika z listy aplikacji (tej listy gdzie są aplikacje i widgety), nie da się jej uruchomić, sama się nie uruchomi, a więc nie będzie pożerać transferu. Ma to też inną zaletę. W raz ze startem systemu jest uruchamianych mniej aplikacji, mniej działa w tle, przez co telefon jest żwawszy i bateria dłużej trzyma. Ja mam wyłączonych około 60 usług. Gdy wyłączysz coś co okaże się jednak być potrzebnym to włączasz to ponownie.
W markecie mam wyłączoną automatyczną aktualizację
DropBox uruchamia usługę (przesyłanie zdjęć) tylko w zasięgu WiFi.
Program pocztowy nie pobiera samodzielnie załączników.
