Wiesz, że w tym momencie piszesz o super monopolu
i całkowitym uzależnieniu od jednej korporacji.
Bo nikt inny już się nie przebije.
I nadają sobie co chcą i koniec końców wybierają za Ciebie
odpowiednie treści.
Z czymś takim się walczy, a nie oczekuje takiej super korpo.
Masz bardzo niebezpieczne poglądy. Oby jak najmniej takich.
Na dzień dzisiejszy w pakiecie Orange masz wszystko
HBO, Filmbox, Netflix, Cinemax, Multi+ Polsatu, Canal+ i VOD
Jeden kabel, jeden dostawca, jeden dekoder, jeden pilot, jeden rachunek- wystarczy zapłacić.
I internet i telefon stacjonarny i komórkowy.
I masę innych usług, Twoje marzenie prawie się ziściło:
Zgadzam się, pomyślałem o tym, że to będzie monopol dlatego napisałem że raczej jest to kwestia przyszłości, dalszej niż bliższej, gdzie będą mądre rządy, przy których ludzie nie muszą protestować. Możesz to nazwać nawet alternatywną rzeczywistością bo dziś wydaje się mało realna:)
Oooo dzięki, nie znałem tego pakietu od Orange.
Edit: ale Netflix w Oragne niestety nie widzę albo źle patrzę. Tzn trzeba osobno zasubskrybować.
Jeżeli aktualny model jest, że musisz mieć abonament u 3 usługodawców aby obejrzeć wyłączne nowości a reszta materiałów się powtarza to nie widzę powodu dla którego oni by chcieli to zmienić
Nie rozumiem tylko, skąd ten barani pęd do pobierania filmów/seriali na dysk.
Rozumiem szemrane interesy jednych, żeby mieć towar niedostępny dla innych. Nie rozumiem uczciwych ludzi, którzy chcą tylko oglądnąć film nie do pobrania. Paranoja?
Nie masz Netfixa a chcesz oglądnąć serial…to go ściągasz.
Raczej ci co mają abonament i dostęp do serialu, rzadko chcą go pobierać…ale są też takie sytuacje.
Na przykład chcesz oglądnąć w podróży na tablecie…
Czy masz TV nie smart, to pobierasz i oglądasz z pendriva…
Są sytuacje, kiedy chcesz mieć na dysku i nie wiem skąd takie zdziwienie…
ja na dysku z filmów mam tylko „żelazne” wszystkie Star Wars, Alieny i Blues Brothers.
W razie braku neta, to się nigdy nie nudzi i można oglądać w kółko
Właściwie masz rację. MPC-HC jest wielokrotnie lżejszy od przeglądarkowego wideo. Każdy ma zainteresowania swoje. Raz na tydzień pobieram według daty dodania z kanału astrofizyki, astronarium, czy tajemity. Trochę grania i co ma się nudzić zwłaszcza, że internet nigdy mi nie przerywa.
Netflix, to inna inszość. Trudno pobrać a parę razy w tygodniu po parę godzin oglądania styka. Mam rozszerzenie search netflix with find flix. Ciekawsze tematyczne przekopywanie netflixa.
Nie dramatyzuję, gdy nie mogę dobrać się do jakiejś nowości. Odpuszczam sobie. Gdy się uwezmę na jakąś perełkę, to wykopię choćby z freedisc i na innych szemranych stronach. Czasem bywam zawzięty.
Dla mnie VOD nie ma większego sensu - bardzo rzadko oglądam nowości, mam swoją własną listę filmów i seriali, którą chcę oglądnąć i wielu z tych pozycji nie ma na VOD. Poza tym - w tych serwisach co rusz jakieś seriale znikają i pojawiają się nowe. Chciałeś coś obejrzeć na Netflixie to się okazało ze teraz jest na HBO czy innym serwisie (albo w ogóle już nie ma). Kupowanie wszystkich subskrypcji na raz jest drogie (po zsumowaniu 100zł miesięcznie jak nie więcej), można oczywiście kupić jedną na miesiąc ale wtedy z innego serwisu może wylecieć serial który chciałeś obejrzeć itp. Dla mnie za dużo zachodu. Własne archiwum filmów jest pewniejsze - masz materiał w preferowanej jakości, nikt niczego nie usunie ani nie przeniesie, jesteś niezależny od prędkości internetu i możesz oglądać materiały niedostępne na żadnym VOD. Kupujesz duuży dysk HDD, instalujesz Kodi żeby to ogarnąć i masz spokój na dłuższy czas.