Witam. Mam pytanie . Czy w Windows 11 jest narzędzie do podziału dysku na partycje ,bo chciałbym podzielić dysk ? Jeśli jest ,to ,gdzie je się otwiera i jak prawidłowo podzielić dysk na partycje ? Pisze,że całkowita pojemność dysku to 455 gb. Aktualnie mam 369 gb wolnych z 455 gb. Chciałbym zostawić miejsce na partycje systemową oraz stworzyć miejsce na partycje z dokumentami np. zdjęciami , filmami itd. Jaki najlepiej dobrać rozmiar nowej partycji
A jaką najlepiej wybrać wielkość nowej partycji. Chcę też zostawić miejsce dla systemu. Ile zostawić miejsca na systemowej partycji
~`120GB
Podzieliłem dysk i jedną mam partycję systemową . Całkowity rozmiar jej to 128 gb, a wolnego miejsca na niej jest 42,3 gb . Czy starczy tyle na system i jego aktualizacje ,czy zwiększyć rozmiar partycji systemowej ,bo zastanawiam się nad zwiększeniem Jeśli zwiększyć,to jak to zrobić ? Druga partycja ma rozmiar 326 gb.
A i co zrobić,gdy opcja zwiększ wolumin jest niekatywna,bo raczej chciałbym dodać trochę miejsca na dysku C ,bo moim zdaniem za dużo zabrałem.
Tak ,to u mnie wygląda:
- Po co Ci tyle partycji? Będziesz tylko przerzucał dane pomiędzy nimi. Windows dobrze sobie radzi na jednej partycji C: zajmującej 100% dysku. No chyba że jakieś zastosowania specjalistyczne/wymagające partycji.
- Aby poszerzyć partycję, to obrazowo mówiąc, musisz mieć wolne miejsce „za partycją”. Obecnie nie poszerzysz C:, ponieważ zaraz do niej przyklejona jest D:. Jak skasujesz D:, to poszerzysz C: i potem jeżeli zostanie jakieś miejsce, to możesz tam założyć D:
Jest kilka narzędzi umożliwiających zmiany rozmiaru partycji bez ich kasowania, np otwarto-źródłowy GParted -- Live CD/USB/PXE/HD czy Darmowe oprogramowanie do zarządzania partycjami pozwalające na zmianę rozmiaru partycji - EaseUS Partition Master Free ale przed takimi zabawami zawsze kopia zapasowa całego dysku, bo jest spore prawdopodobieństwo że coś pójdzie nie tak.
Czyli niekoniecznie musi być kilka partycji ? Wystarczy jedna ? A dokumenty, zdjęcia, filmy itd. to trzymać na zewnętrznym dysku ? Już jeden dysk zewnętrzny mam ,także dla mnie to żaden problem trzymać dokumenty, zdjęcia,czy filmy na zewnętrznym dysku.
Różne są szkoły. Kiedyś popularne było dzielenie dysku na dwie partycje. Na jednej system, na drugiej dokumenty. Obecnie to coraz rzadziej spotykana praktyka.
Za dzieleniem przemawia to, że jak padnie system to można spokojnie sformatować dysk c: nie tracąc dokumentów na dysku d:. Więcej „grubych” argumentów nie widzę.
Jak bym miał dzielić system na partycje pod kątem dokumentów, to bym zrobił dysk c: na system, pliki programów itp oraz d: na wszystkie dokumenty, filmy, zdjęcia itp.
Może koledzy się wypowiedzą, jakie jest ich zdanie w temacie dzielenia?
Ja od lat stosuję praktykę jeden dysk - jedna partycja.
Oczywiście wiadomo że w przypadku dysku systemowego system utworzy sobie np. dodatkową partycję EFI, ale to już szczegóły.
Zapotrzebowanie na miejsca dla systemowej to raczej indywidualna sprawa.
Nie można jednoznacznie określić tyle a tyle.
Podam na swoim przykładzie.
Wszystkie katalogi na systemowej zajmują u mnie około 150Gb.
Nie ma tam żadnej gry. A wszystkie programy które na to pozwalają są zainstalowane na kolejnym dysku.
Niestety są takie programy które nie pozwalają instalować się na dysku o innej literze niż „C”.
A i są takie które mimo bycia na innym dysku to na „C” robią sobie swój śmietnik.
Pewno można by z tym walczyć, wymuszać, robić linki etc. Ja uważam, że nie warto.
Moja propozycja: Daj dla Wingrozy cały dysk, trzymaj sobie dokumenty, zdjęcia i co tam chcesz. A na drugim dysku rób sobie backup. Trzymanie wszystkiego nawet na 10 partycjach tego samego dysku nic nie pomoże jak dysk się rypnie.
Osobiście jestem zwolennikiem separacji danych prywatnych od systemu, dlatego uważam, że albo mamy dwie pamięci masowe i jedną (byle jaką, małą, tanią) przeznaczamy na system do orania, a drugą na własne dane; albo kupujemy dobrej jakości pamięć i dzielimy na przestrzeń dla systemu (zależnie od środowiska, Windows utworzy kilka partycji np. 11 z tego co kojarzę to 4) i dla siebie (czyli np. osobną partycję tylko na własne dane; ignorując istnienie katalogu użytkownika).
Jak duża pamięć/partycja to zależy od przeznaczenia - np. gry są teraz gigantyczne, lub inny przykład, Windows 7 wystarczy ~15GB podczas gdy Windows 11 z jakiegoś tajemniczego powodu potrzebuje minimum 64GB.
Mam pytanie , bo to jest mój pierwszy laptop z dyskiem SSD. Czy dyski SSD należy defragmentować ? Na dysku HDD przeprowadzałem defragmentację,a jak to jest z dyskami SSD,czy należy to robić ?
Jako zwykły zjadacz chleba nie masz takiej potrzeby.
Są oczywiście od tego odstępstwa ale nie dasz radę dokuczyć tak dyskowi SSD abyś coś musił z tym robić.
A na co jeszcze zwrócić uwagę przy dysku SSD- czego się nie powinno robić i jakie opcje najlepiej wyłączyć ?
Czy dyski SSD należy defragmentować ?
Sens defragmentacji zależy zarówno od zastosowanego systemu plików, stopnia fragmentacji, ale i nośnika jak w tym przypadku. Defragmentować dane na partycji, znajdującej się na SSD możesz, ale nie ma to sensu bo dostęp do bloku jest na tyle szybki, że nie zauważysz różnicy w wydajności.
A na co jeszcze zwrócić uwagę przy dysku SSD- czego się nie powinno robić i jakie opcje najlepiej wyłączyć ?
Jeśli systemem docelowym jest Linux i masz odpowiednio dużo RAM to przepnij tmpy i logi do ramdisku. Jeśli Windows to wiele nie zdziałasz aby ograniczyć ilość zapisów. Jeśli Windows 7 to dograj tzw. Service Pack 2 (nie pamiętam numeru KB-, to nieoficjalna nazwa), jeśli nowszy to nic nie musisz dodatkowo instalować.
Praktycznie nic.
Mieć świadomość, że zapełnienie dysku powyżej 75% (te z wypasione 90% czasem) powoduje jego spowolnienie.
No i że dysk nie lubi temperatury powyżej 60 stopni.
PO pierwsze i najważniejsze jeśli będziesz cokolwiek działał na partycjach wyłącz szyfrowanie BitLocker