Prościej będzie przez Wi-Fi (rozumiem że oba komputery “czerpią” internet z tego samego routera), ale kablem ethernetowym będzie niewiele trudniej, a uzyskasz dużo szybszy transfer.
Na kablu prostym też powinno działać, to już nie lata 80. czy 90.
W każdym razie komputery mają się widzieć w sieci. Teraz kwestia samego przesłania plików. Narzędziem służącym do udostępniania zasobów linuksowych dla Windowsa jest Samba, ale z nią jest tak, że raz zadziała, a raz nie (to kwestia konfiguracji, ale nad tym czasem naprawdę trzeba posiedzieć żeby zadziałało - choć niby to Ubuntu więc teoretycznie powinno działać bez żadnych problemów w standardzie).
Pewniejszą opcją jest SSH. Instalujesz serwer SSH na Ubuntu, potem programem Putty sprawdzasz czy możesz się połączyć z komputerem gdzie jest Linux i zalogować się loginem i hasłem do swojego konta użytkownika tak, by mieć zdalny dostęp do konsoli. Jeśli się uda, to bez problemu ściągniesz pliki z laptopa programem WinSCP.
Jeśli karty wspierają auto MDI-MDIX, może być dowolny kabel.
Na FastEthernet uzyskasz najwyższy transfer. Chyba, że masz karty, działające w n 300, to możesz połączyć je bezpośrednio, jeśli nie masz routera, działającego również w n 300.
W Ubuntu podsatwowe pakiety Samby powinny być zainstalowane, w razie potrzeby, system sam zgłosi, że trzeba coś doinstalować. Komputery nie muszą być w tej samej grupie roboczej, ale muszą być w tej samej podsieci. Jeśli któryś z systemów nie widzi drugiego w otoczeniu sieciowym, to prawdopodobnie brakuje pakietów Samby w Ubuntu. Najlepiej skorzystaj z grup roboczych zamiast z grupy domowej.
Możesz też zainstalować serwer FTP, np. ProFTPD na Ubuntu i przesyłać pliki przez FTP, to będzie chyba prostsze dla Ciebie, niż przez SSH.
A czego się spodziewałeś? Że laptopy wykryją się i będzie możliwy transfer pików? Niestety porty USB nie działają w taki sposób. roobal napisał Ci, jak najlepiej połączyć oba komputery.