Dzień dobry! Zwracam się z serdeczną prośbą o instrukcje (po polsku prostym językiem dla pół-laika) co trzeba ustawić żeby poprawnie i bez problemu zainstalować tutaj system Windows 10?
Sprawa wygląda tak. Na laptopie działał Windows 7, ale już dawno był zainstalowany (poprzedni właściciel nawet) więc komputer zaczął mulić. Z tego co wiem były na nim dwie partycje C (na system) i jakaś 100 MB, która również była wyświetlana w eksploratorze Windows. Pod ręką miałem Linuxa Mint więc go zainstalowałem (na początku nie chciał przejść instalacji w trybie UEFI z moimi ustawieniami partycji, więc za drugim podejściem nie wymuszałem instalacji UEFI (jak zapytał tylko kliknąłem zrezygnuj), pozwoliłem mu na full auto się zainstalować i działa.
Wszystko wygląda ładnie pięknie, ale no niezbyt odpowiada brak pakietu Office (pliki docx i pptx). Dlatego mam zamiar w wolnym czasie zmienić system na Windows 10 Home. Pragnę uniknąć problemów i cyrków dlatego już teraz pytam:
co trzeba ustawić w BIOS/UEFI i jak nagrać bootowalny pendrive rufusem? (w rufusie jest do wyboru MBR dla BIOS lub UEFI, GPT dla UEFI itd.) Jako że dokładnie nie znam się na tych pojęciach to proszę Was o pomoc w zrozumiałych słowach - co ustawić żeby bez problemu i większej ilości zapytań na forum zainstalować tego Windę.
Nagrałem na jeden pendrive Windowsa 7 i nie chciało mi go zainstalować, pokzało że ustawienia dysku/uefi są inne niż nagranego pendrive
Dlatego pytam jak ustawić w UEFI oraz jakie parametry dać przy nagrywaniu obrazu na pena.
Ten laptop (Asus X550c?) ma zwykły BIOS, nie UEFI. W BIOSie (wejście klawiszem F2) sprawdź zakładkę Advanced > pozycja SATA Configuration. Tę pozycje rozwiń i podaj tu co tam jest do ustawienia.
Tak! Jednak w przypadku instalowania Windowsa 7, radzę przy tworzeniu pendrajwa z pliku ISO użyć instalatora “siódemki” zintegrowanego z Service Packiem 1, ponieważ nie jest pewne czy instalacja przebiegnie pomyślnie, jeśli w BIOSie ustawiony jest tryb pracy dysku AHCI.
W przypadku instalacji Windowsa 10 takich problemów nie ma. Szkoda, że z niego rezygnujesz.
Pendrive się odpalił, usunąłem wszystkie partycje Linuxa, dysk sam przekonwertował się na MBR (bo był komunikat że jest GPT) i instalacja poszła automatycznie. Nie musiałem “naprawiać MBR”