Jak się zostaje dostawcą internetu?

Witam, siedzę na kwarantannie i natchnęła mnie myśl, skąd dostawcy internetu biorą internet. Nie działa to jak stacja paliw i nie mają zbiornika z internetem… Słyszałem, że małe firmy podpinają się pod większego dostawce np “orendż” i tutaj nie trzeba mi tego tłumaczyć, ale np w Łodzi czy w Poznaniu są większe firmy takie jak Inea czy Toya i np skąd oni biorą internet. Czy np w każdym mieście wojewódzkim jest super serwer internetu, który idzie z mega serwera z Warszawy, czy przez całą Polske leci super tajemnicy kabel w którym jest państwowy internet i ci operatorzy się pod to podłączają. Oczywiście temat na luzie, chciałbym żeby ktoś mnie oświecił skąd się bierze Internet u dostawców.

Orange przejęło dawną TP S.A. wraz z całą infrastrukturą. TP była kiedyś monopolistą na rynku. Wielu dostawców po prostu podpisuje umowy z Orange i płaci im za dzierżawę linii na przykład. Tak było już w czasach kiedy powstawało dużo firm, które oferowały telefony stacjonarne, gdy to było jeszcze popularne. Tak samo w przypadku internetu czy telewizji.

1 polubienie

Internet się “nie bierze” :joy: Internet to tylko sposób/protokół, w jaki komunikują się ze sobą komputery, czyli w uproszczeniu dostawca internetu to ten, który pociągnął ci druta, pospinał te druty w kupy i podpiął się do innych dostawców, żeby wszyscy się widzieli.

1 polubienie

Tworzą go poprzez budowę jej fizycznej struktury pod warunkiem że otrzymają pule adresów.
Kto ją daję? IANA przydziela RIR-owi a ten ISP, instytucjom edukacyjnym, firmom, organom rządowym i innym tego typu instytucjom.

1 polubienie

Jeżeli nie stać cię na własną infrastrukturę możesz wydzierżawić ją od jakieś firmy np od Orange, Netia, Inea, Plus. Mój kolega jest lokalnym dostawcą na terenie małego miasta i okolicznych wsi a infrastrukturę dzierżawi od Netii.

1 polubienie

Orange to marka. TP nie zostało przejęte przez Orange, gdyż właścicielem Orange jako marki była swego czasu TP S.A.
TP była właścicielem PTK Centertel, który używał marki Orange.
W 2013 roku TP postanowiła połączyć obie firmy (TP oraz Centertel) w jedną firmę tj. Orange Polska S.A.
Dzierżawa łączy jest podtktowana przez UKE - jako operator wiodący musieli udostępnić swoje łączą innym dostawcą w modelu BSA/WLR.

1 polubienie

No i są jeszcze sieci szkieletowe dzięki którym to właśnie wszyscy mogą się widzieć. Ja pamiętam czasy jak jedyną (publicznie dostępną) siecią szkieletową w Polsce była ta od Telekomunikacji Polskiej…

1 polubienie

Tak jak zauważyłeś, małe firmy, często gdy dopiero zaczynają, korzystają z łączy innych operatorów. Większe firmy często też, ale bardziej na zasadzie dzierżawy albo jako dodatkowe wsparcie. Jak tacy operatorzy dostarczają Internet? Budują latami własną infrastrukturę. Duże firmy prowadzą latami inwestycje, które mają na celu rozbudowę infrastruktury - kładą własne światłowody, stawiają OLT itd. Potem operator podłącza się do punktu wymiany ruchu i wymienia się ruchem między swoją siecią, a sieciami innych operatorów. Operatorzy wymieniają się tablicami routingu w oparciu o protokół BGP, stąd wiedzą co do kogo wysłać i skąd od kogo odebrać.

Sieć podzielona jest na kilka wartsw, tzw. tier. Tier 1 to rdzeń sieci, który tworzą międzynarodowi dostawcy pomiędzy krajami, w tym korporacje. Potem jest Tier 2, który tworzą krajowi operatorzy i Tier 3, który tworzą już lokalni operatorzy.

1 polubienie

To proste. Ogłaszasz się, że masz internet, ludzie przynoszą Ci wiadra z forsą, Ty wyjmujesz forsę i wlewasz internet. Szybkość wlewania liczy się w MB/s, a wielkość w tranferze GB.
Tak to przynajmniej u mnie na wsi działa, nie wiem jak w mieście.

2 polubienia

Nadal jest monopolistą na rynku, jedyna konkurencja to LTE. UPC jest niby konkurencją, ale zasięg usług ma znacznie mniejszy od Orange/TPSA. Wadą Orange Neostrady jest tylko że jest bardzo wolna i bardzo droga.

1 polubienie

To jest monopolistą czy ma konkurencję? Jeśli firma ma konkurencję, to nie jest monopolistą. Najwyraźniej nie znasz znaczenia słowa monopol, dlatego polecam zajrzeć do słownika.

Według słownika PWN : monopolista «przedsiębiorstwo zajmujące dominującą pozycję na rynku»
Dominujący nie oznacza “jedyny”.

Dokładnie. Microsoft jakiś czas temu też nie był jedyną firmą tworzącą oprogramowanie a został uznany w USA przez Sąd Najwyższy za firmę monopolistyczną i groziło mu nawet podzielenie na dwie firmy. Jedna miała zajmować się rozwojem systemu operacyjnego a druga aplikacjami. A wszystko zaczęło się od tego, że MS sprzedawał swój system z zainstalowaną przeglądarką IE i Media Playerem. Przez co producenci innych przeglądarek (przede wszystkim Netscape) i playerów czuli się mocno pokrzywdzeni.

Monopol to nie tylko sytuacja w której na danym obszarze działa jedna firma, która nie ma żadnej konkurencji. To również sytuacja gdzie na rynku jest jedna ogromna firma i kilka mniejszych oferujących te same usługi ale przez ogromne zasoby tej pierwszej firmy i jej agresywną inwazją ekonomiczną mniejsze firmy nie mogą rozwinąć skrzydeł i nie są w stanie z nią konkurować.

Hmmm, to najwyraźniej definicja monopolu, która znałem ze studiów uległa po wielu latach zmianie, tak jak definicja pandemii.

No cóż, przyznaję się do błędu, widocznie muszę zaktualizować swój słownik :wink:

Może niekoniecznie musisz.

Zwróć uwagę co zostało napisane:

To sytuacja która w efekcie daje taki sam skutek jakby to była jedyna firma. Jeżeli inne firmy nie są w stanie z nią konkurować to inaczej mówiąc ona nie ma w praktyce konkurencji.

I jest to klasyczny monopol w dawnym stylu.

Owa definicja monopolu, której i ja się kiedyś uczyłem, nie wnikała w pochodzenie owej wyjątkowej i dominującej pozycji. Zajmowała się skutkiem.

I chociaż źródła jakiegoś monopolu mogły być różnorakie to efekt jest taki sam.

Monopol a monopolista to prawie to samo ale “prawie” czyni różnicę. Monopol to jedyny a monopolista to dominujący na rynku. Firma może na zasadzie licencji od państwa być jedynym na danym rynku producentem czegoś. Może tez na zasadzie naturalnej wykosić konkurencję i z pozycji monopolistycznej przejść na poziom wyższy ( dla siebie, nie klienta) czyli uzyskać monopol na to co wytwarza.

1 polubienie