Witam wszystkich, bo nowy jestem i tak to chyba wypada.
Wcześniej podpiąłem się pod inny wątek, bo nie chciałem zaśmiecać forum… no ale co kraj to obyczaj więc…
Chcę zrobić sieć na takiej zasadzie że jako głowny modem mam router TP-LINKA TD-W8920G. Ponieważ te “tanie” routery nie zapewniają dostatecznego podziału pasma, więc wymyśliłem że zrobię to tak. TP-LINK będzie jako modem-router udostępniał net tylko dla serwera linuksowego, do którego poprzez swicha będą podopinane kompy klienckie. Na serwerze linuksowym będzie zrobiony cały ruting + dhcp + podział pasma.
Dotychczas miałem zrobione podobnie tylko zamiast TP-Linka miałem zwykły modem USB.
Czy dobrze główkuję aby tak to własnie zrobić ?